piątek, października 25, 2013

Październikowe nowości w mojej kosmetyczce



Dawno nie pokazywałam Wam swoich kosmetycznych nabytków. Przez ostatnie miesiące kupowałam raczej niewiele, skupiałam się bardziej na stopniowym zużywaniu zachomikowanych zapasów.

Część zużyłam, troszkę poszło na wymianę, na półkach zdecydowanie się rozluźniło, mogłam więc pozwolić sobie na małe co nieco.


1. Lefrosh  - Krem Pilarix

To moja druga tubka tego produktu. Świetnie nawilża, mocno regeneruje, wygładza. Jest bardzo uniwersalny - sprawdza się zarówno do twarzy jak i do ciała, stóp, łokci, kolan etc., czyli wszędzie tam, gdzie doskwiera nam nadmierna suchość skóry.

2. Receptury Babuszki Agafii - Organiczny krem do twarzy na noc "Zatrzymanie młodości"

Mój aktualny krem jest na wykończeniu, tym razem postawiłam na Babuszkę - zobaczymy jak się spiszą jej magiczne receptury ;)

3. Ziaja - Matujący krem do twarzy z filtrem SPF 50

Potrzebowałam wysokiego filtra, gdyż zaczęłam się kwasić. Co prawda kremy Ziaji od jakiegoś czasu zupełnie nie służą mojej cerze, ale ten produkt zbiera naprawdę dobre noty w sieci, więc dam mu szansę.

4. Ziaja - Żel myjący do twarzy

Był dołączony jako gratis do filtra - dla mojej cery będzie raczej za mocny, pewnie pójdzie na wymianę.


Biochemii Urody nabyłam tym razem Tonik mleczny AHA 8% - przy mojej naczynkowej cerze z kwasami muszę niezwykle uważać. Kwas mleczny jest nisko drażniący, stężenie w toniku nie jest wysokie, pH ok. 4.0, więc nie powinno dziać się nic złego. Jestem po 3 użyciach - brak łuszczenia, wyskoczyło mi kilka większych intruzów, testuję dalej.

Drugim produktem jest mój ulubieniec, czyli Peeling Enzymatyczny. Zmieniono mu skład zastępując mleko w proszku mączką ryżową. Nie wiem czy to była dobra zmiana. Co prawda zapach uległ poprawie, ale mączka ryżowa, nawet po rozrobieniu z wodą, posiada drobniutkie ziarenka, która drapią. Peeling z mlekiem był delikatniejszy.


W pielęgnacji włosów niewiele, ale konkretnie. Wytoczyłam wojnę moim wypadającym włosom, pomóc mają mi w tym Olejek Sesa i Tonik przeciw wypadaniu od Babuszki Agafii.

Na próbę wzięłam też ziołową farbę do włosów Herbatint, czytałam o niej bardzo chwalebne recenzje.

Kusiło mnie znacznie więcej dobroci, znalazłam cudownie zaopatrzoną zielarnię, która nie dość, że ma bardzo przyjemny sklep on-line, to jest z mojego miasta i dostarcza produkty do domu - żyć nie umierać :))


Z lakierowych nowości króluje Wibo, 3 z 4 tych lakierów pokazywałam już na blogu (tu,tu i tu). Czwarty pokażę w najbliższych dniach. 

Lakier Essence kupiłam pod wpływem emocji :P 
Pewnego razu chodzę sobie po lokalnej drogerii (Wispol) i co ja pacze ? Szafa Essence ! Zresztą żeby tylko, pacze dalej - a tam dwie szafy Lumene ! Wzięłam więc jeszcze bazę pod cienie, która jest szeroko zachwalana w blogerskim i youtubowym światku.


Powyższe cuda trafiły do mnie w ramach kolejnej edycji Hexx Boxa. Miałam otrzymać tylko rozświetlający krem pod oczy Vitamin C z Lumene, ale Iguszka (sponsor produktu do testów) zaszalała i w paczuszce znalazłam jeszcze tusz do rzęs Grashka oraz śliczną, lakierowaną kosmetyczkę.



Jakiś czas temu napisała do mnie bardzo miła Pani Urszula reprezentująca sklep Hairstore, która pod jedną z notek Beauty Station, wyczytała moje żale odnośnie niesforności włosów mych. 
Zaproponowała mi wypróbowanie czegoś z ich oferty, co mogłoby pomóc poradzić sobie z tym problemem. Ze strony sklepu otrzymałam fachową poradę i z poleconych przez ich Specjalistkę produktów, wybrałam jeden - Lekki spray nadający strukturę Goldwell Style Sign Natural Structure Me.

Drugi produkt otrzymałam za pośrednictwem portalu Uroda i Zdrowie. Złuszczające skarpetki do stóp firmy Cosmabell. Na takie skarpetki miałam już chęć dawno temu, ciekawa jestem jak się spiszą.


Mam nadzieję, że jakoś dobrnęłyście do końca ;)


Znacie któryś z tych produktów ? 
A może chciałybyście poczytać o czymś w pierwszej kolejności ?

66 komentarzy:

  1. wszyscy ostatnio skarpetki złuszczające pokazują :) a mi udało się dorwać dzisiaj ten Wibo 3 i zaraz biorę się do malowania :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne nowości ja muszej. Końcu cos zamówić z biochemii urody

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, mają świetne produkty za przyzwoitą cenę :)

      Usuń
  3. bardzo ciekawi mnie krem Babuszki Agafii - muszę w końcu coś rosyjskiego wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w świat rosyjskich kosmetyków wkraczam bardzo powolutku ;) Najsławniejsze są produkty włosowe, ale że mam ich nadmiar, próbuję czegoś innego :)

      Usuń
  4. Dużo fajnych rzeczy :D Mam olejek sesa i jest ok - ładnie wygładza włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyłam go dopiero 3 razy, ale z działania już jestem bardzo zadowolona :)

      Usuń
  5. Miałam skarpetki złuszczające od Tony Moly i bardzo je sobie chwalę :)
    Na pewno kupię je jeszcze nie raz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja własnie miałam kupować skarpetki Tony Moly :)
      Ciekawa jestem czy skarpetki Cosmebell będą porównywalne z azjatyckimi, cenowo raczej wygrywają te drugie ;)

      Usuń
  6. Wow trochę tego jest, ciekawią mnie te skarpetki złuszczające :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile fajowych rzeczy! :)
    Bazę Lumene też mam, jest świetna, na pewno będziesz zadowolona :)
    Miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka razy już jej użyłam i wydaje się super, muszę ją jeszcze przetestować w ekstremalnych warunkach :P

      Usuń
  8. fajne nowości, też chcę sesę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam żadnego z tych produktów, a ciekawa jestem kremu matującego z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero co zaczęłam go używać, ale już mogę Ci napisać, że matuje raczej kiepsko ;)

      Usuń
  10. Też będę używać tych skarpetek, ciekawe z jakim rezultatem :)
    Lakiery świetne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten zestaw Ziaja i oba produkty były w porządku :) Baza Lumene chodzi za mną od dawna, daj znać czy warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A olejek Sesa jak dla mnie jest najlepszy, więc mam nadzieję że też będziesz zadowolona :)

      Usuń
    2. Olejek jest świetny, aż żałuję, że tak późno się na niego zdecydowałam. Już po pierwszym użyciu pięknie wygładził i nabłyszczył mi włosy :)

      Usuń
  12. Ciekawe te twoje zdobycze a kosmetyczka świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. miałajm peeling enzymatyczny z bu i Pilarix świetnie nawilża, odżywia i chroni skórę w potrzebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pilarix to taki mój nowy must have, odkąd wypróbowałam, nie wyobrażam sobie go nie mieć ;)

      Usuń
  14. podobaja mi sie zachciewajki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczne nowości ! Jestem szczególnie ciekawa toniku i jak się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z farby Herbatint :) U mnie spisywała się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby, oby, mam nadzieję, że w końcu znajdę "swoją" farbę :)

      Usuń
  17. Takie zachcianki to ja też chcę mieć:)

    OdpowiedzUsuń
  18. swietne nowosci :D

    Czy mogłabyś poklikać w linki w tym poście >klik< i w banner Sheinside na moim blogu? Będę bardzo wdzięczna, odwdzięczę się za każde kliknięcie tylko napisz u mnie w komentarzu :)
    Sory za spam i z góry dzięki !;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu, proszę nie spamuj. Kolejne Twoje wiadomości ze spamem będę kasowała.

      Usuń
  19. Sporo ciekawych produktów ;) Miłego testowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Właśnie dziś zamówiłam olejek sesa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. i ja w końcu kupiłam piaski Wibo :D

    OdpowiedzUsuń
  22. O kurczę :) Ile fajnych rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Tego kremu pod oczy jestem baaardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Te lakiery Wibo są świetne ;) A co do toniku przeciw wypadaniu włosów to u mnie zadziałał :)

    OdpowiedzUsuń
  25. krem babuszki jest świetny :) chyba pobije mojego ulubionego nagietka z Sylveco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ mnie korci żeby już go wypróbować ;) Jeszcze chwilę musi poleżeć, zanim wykończę wszystkie kremowe resztki ;)

      Usuń
  26. oj coś mi się wydaje, że skoro ten peeling zawiera drobinki to chyba traci miano peelingu enzymatycznego bo nie w taki sposób powinien złuszczać ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda nie trzesz tym po buzi, tylko nakładasz, czekasz i zmywasz, ale mnie i tak drapie ;)
      Może i te drobinki są delikatne, ale dla mojej cery nieskalanej nigdy żadnymi mechanicznymi peelingami, to mocne drapaki :P

      Usuń
  27. pilarix jest bardzo dobry i mega wydajny. Świetnie radzi sobie z podrażnieniami po goleniu czy przesuszeniach ;) a ziaja 50+...dla mnie bubel...bo nie matuje, a wzmaga 1000 razy bardziejn świecenie :/

    OdpowiedzUsuń
  28. oj się obłowiłaś :) Zazdroszczę kosmetyków z Lumene, mam o nich bardzo dobre zdanie (miałam kremy i mój wieloletni matowy róż) kiedyś były w Naturze, ale zniknęły i są słabo dostępne, chyba mignęły mi w Sephorze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej się cieszę, że mam tak świetnie zaopatrzoną drogerię i mogę wybierać i przebierać :D

      Usuń
  29. ciekawa jestem jak sprawdzi się ten krem Babuszki Agafii, czekam na post :)

    OdpowiedzUsuń
  30. jestem bardzo ciekawa tego kremu pod oczy z lumene - ta firma z każdym poznanym kosmetykiem zaskakuje mnie coraz bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje debiuty z tą firmą, wcześniej zupełnie nie zwracałam na nią uwagi, nie wiem dlaczego ;)

      Usuń
  31. Niech Ci wszystko ładnie służy:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawi mnie ta baza. Mam ten lakier z Wibo, ale jakoś nie mogę przekonać się do tego piaskowego efektu ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. I ja muszę się zaopatrzeć w sesę bo moje włosy wypadaja jak szalone:(

    OdpowiedzUsuń
  34. Jestem ciekawa jak się sprawdzi krem z filtrem :)

    OdpowiedzUsuń
  35. nic nie znam :( ale i tak mi się wszystko, co nieznane podoba :) Ja w październiku ograniczałam zakupy :) w listopadzie pewnie nie będzie już tak kolorowo :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ale świetne masz te nowości!

    Najchętniej zaczęłabym czytanie o nich od kosmetyków od Babci Agafii, bo właśnie odkrywam tę firmę i podoba mi się...

    OdpowiedzUsuń
  37. Maiłam krem pilarix i byłam ogromnie nim zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  38. Pilarix swojego czaru ratował mi skórę, dosłownie :) i jaka gromadka piasków :)))

    Ciekawa jestem jak się spisze ten krem pod oczy z Lumene. Będę śledziła wpisy bo bardzo mnie ciekawi, a dawnoi temu pielęgnacja Lumene mi odpowiadała.

    OdpowiedzUsuń
  39. Obserwuję i liczę na rewanż <33

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i zapraszam do zostawienia po sobie śladu :)
Jednocześnie proszę o zachowanie kultury wypowiedzi.
Nie spamuj. Wszelkie komentarze zawierające autoreklamę będą usuwane.

INSTAGRAM