Balsamy brązujące są stałymi bywalcami w mojej łazience, wypróbowałam już wiele różnych marek, ale ciągle kupuje coś innego, bo żaden nie pasuje mi w 100%
Tym razem zdecydowałam się na:
Perfecta Bronze - Balsam do ciała
stopniowo brązujący od Dax Cosmetics
Kilka słów od producenta:
Kremowo miękki, delikatnie brązujący balsam do ciała. Stopniowo, dzień po dniu, tworzy piękną, jednolitą i naturalną opaleniznę oraz sprawia, że skóra promienieje letnim blaskiem przez cały rok. Zawiera kofeinę oraz bogaty w forskolinę wyciąg z indyjskiej rośliny makandi, które stymulując spalanie lipidów i redukując cellulit, ujędrniają skórę i wysmuklają sylwetkę. Balsam intensywnie nawilża, doskonale się wchłania, a jego przyjemny, kakaowy zapach relaksuje i wprawia w dobry nastrój.
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie miękkie, wygodne, zamykane na zatrzask - to lubię ;)
Mam wersję balsamu przeznaczonego do jasnej karnacji i rzeczywiście daje efekt ładnej, delikatnej opalenizny nawet po pierwszej aplikacji. Po 2-3 użyciach kolor się wzmacnia, ale nie jest pomarańczowy - wygląda naturalnie.
Stosuję go 2-3 dni pod rząd, na noc, potem robię 2-3 dni przerwy - tym sposobem skóra wygląda na "lekko muśniętą słońcem", nie ma smug ani zacieków.
Konsystencją przypomina bardziej mleczko niż balsam, jest dosyć rzadki, ale w tym wypadku to dobrze - lepiej go rozsmarować, nie jest tępy.
Wielki plus za brak charakterystycznego zapaszku - pachnie słodko, wg producenta kakaowo, wg mnie ciasteczkowo :D
Minus za słabe nawilżanie, rano moja skóra jest nawet jakby troszkę wysuszona, ale dosłownie delikatnie.
Natomiast jeśli chodzi o ujędrnianie i wyszczuplanie - nie zaobserwowałam nic z tych rzeczy, ale nie oczekuję takich efektów od tego typu produktów.
Podsumowując jestem zadowolona, warto wypróbować, chętnie kupię ponownie.
Moja ocena: 4/5
Używałyście tego balsamu ? Lubicie balsamy brązujące ?
o, FAJNY PRODUKT :)
OdpowiedzUsuńJA UŻYWAM SAMOOPALACZA Z GARNIERA :)
Dziękuję bardzo : )
OdpowiedzUsuńja osobiście wole z Loreala ale DAX też jest niezły ;)
OdpowiedzUsuńLoreala jeszcze nie miałam, ale da się to nadrobić :D
UsuńKosmetyki z tej firmy mnie uczulają :/
OdpowiedzUsuńFaktycznie, na krótszych paznokciach ombre nie wygląda tak dobrze i jest moim zdaniem trudniejsze do wykonania. Ale to znaczy, że trzeba się zmotywować i zapuścić paznokcie :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków tej firmy , a na balsam ujędrniająco brązujący w tej chwili poluję i w weekend muszę się za jakimś fajnym rozejrzeć :)
Nie miałam jeszcze okazji, by używać balsamu, który sprawia, że skóra brązowieje i raczej nie wydaje mi się, żebym miała to zrobić w bliższej przyszłości, bo z natury jestem bardzo blada i w sumie lubię to :)
OdpowiedzUsuńteż się muszę rozejrzeć za jakimś samoopalaczem, bo normalnie wstyd takim białym wyjść do ludzi :P
OdpowiedzUsuńhehe dokładnie :P
UsuńJa rzadko używam brązujące kremy, ale ten wydaje się dobry, lubię kosmetyki Dax'a :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie robi pomarańczowych zacieków ;) miałam takie przygody z Sopotem Ziaji i od tego czasu nie lubię balsamów brązujących ;)
OdpowiedzUsuńMam z tej seri Dax tylko w sprey i mam podobne odczucia aczkoliwek 1 minusem jest to ,ze wszystkie mają to do siebie ,ze po czasię mają specyficzny zapach :-) nie wiem jak twoj ?Jesli chodzi o dax w spreyu to po pierwszysm zastosowaniu i odczekaniu 3 h moja opalenizna byla wystarczalna bez potrzeby poprawy :-) moge stwerdzic ,ze smialo go stosowac mozna co 3 dzien :)pozdraiwam ;*
OdpowiedzUsuńwłaśnie ten nie ma tego specyficznego zapaszku i dlatego go lubię :)
Usuńja używałam kiedyś brązujący z nivea. tego akurat nie ;p
OdpowiedzUsuńNie używałam go, a tak poza tym, to nie używam za bardzo balsamów brązujących.
OdpowiedzUsuńjak tak dalej będzie z pogodą to i ja go sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńoczywiście też obserwuję :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam balsamów brązujących :)
OdpowiedzUsuńA nie lepiej ruch na słoneczku,marcheweczka i pomidorki:)???
OdpowiedzUsuńWiadomo, że lepiej :D ale nie zawsze jest czas i pogoda, więc trzeba się jakoś ratować ;)
UsuńNa marcheweczkę i pomidorka też brak czasu:(buuuu:(
UsuńTak się zbieram do kupienia i zbieram.
OdpowiedzUsuńBoję się, że dla mnie może być nieodpowiedni..eh..
OBSERWUJĘ !!!