Cellulit to przypadłość z którą zmaga się 90 % damskiej populacji tego globu. Ma to do siebie, że jak już się zadomowi, to ciężko się go pozbyć. Istnieją jednak sposoby, dzięki którym w łatwy sposób możemy poprawić wygląd naszej skóry.
Wystarczy troszkę konsekwencji i regularność, a efekty będą zaskakujące.
Jakiś czas temu trafiłam na opis masażu antycellulitowego, jest banalnie prosty, zajmuje nie więcej niż 5 minut dziennie. Oczywiście nie sprawi, że pomarańczowa skórka w magiczny sposób zniknie i więcej nie powróci, lecz z pewnością pozwoli ją zredukować.
Masaż antycellulitowy krok po kroku
1. Przygotowanie
Nigdy nie wykonuj masażu na sucho.
Możesz do tego użyć zwykłą oliwkę, lub balsam, może to być także krem antycellulitowy - masaż będzie jeszcze bardziej efektywny.
Rozpoczynamy od dość intensywnego masażu, całymi dłońmi. Przesuwamy dłonie na przemian, energicznie, od stóp, poprzez kolana, aż po biodra. Ma to na celu pobudzenie krążenia, zwiększa przepływ krwi przez żyły obwodowe i naczynia włosowate.
2. Ugniataj i podszczypuj
Palców użyj do ugniatania mniejszych powierzchni (np. łydki, ramiona), a całych dłoni do ugniatania ud, bioder, brzucha czy pośladków.
Masaż ma przypominać ugniatanie chleba lub wyrabianie ciasta. Możemy chwytać między palce partie skóry i lekko pociągać w górę.
3. Użyj pięści
Nierówności na skórze uciskaj pięściami, rób to dosyć mocno. Możesz także lekko uderzać. Ma to na celu rozbicie tkanki tłuszczowej i odseparowanie złogów tłuszczowych. Skóra będzie lepiej ukrwiona i wzrośnie cyrkulacja limfy, która wypłucze
toksyny.
4. Masaż w kształcie litery "S"
Chwyć w obie ręce spore kawałki skóry, ułóż kciuki pod kątem prostym i wykonuj "twist" ciała w przeciwnych kierunkach (jedna ręka ciągnie skórę w lewo, druga ręka ciągnie inną partię skóry w prawo). Inaczej mówiąc z trzymanych fałdek ma utworzyć się litera "S".
5. Wyżymanie
Rozluźnij mięśnie. Chwyć partie ciała w obie ręce i przekręć tak, jak wykręca się mokry ręcznik. Rób to delikatnie, aby nie podrażnić skóry.
Rozluźnij mięśnie. Chwyć partie ciała w obie ręce i przekręć tak, jak wykręca się mokry ręcznik. Rób to delikatnie, aby nie podrażnić skóry.
Użyj tego masażu na udach i mięsistych obszarach np. biodrach.
6. Zakończenie
Zakończ masaż ruchami identycznymi jak w kroku 1 - od kostek w górę. Zachęca to do przepływania w górę uwolnionych złogów i niszczenie ich przez metaboliczne działanie drenażu limfatycznego.
Zakończ masaż ruchami identycznymi jak w kroku 1 - od kostek w górę. Zachęca to do przepływania w górę uwolnionych złogów i niszczenie ich przez metaboliczne działanie drenażu limfatycznego.
Ostrzeżenie
Jeśli masz pękające naczynka na nogach, wykonuj masaż bez punktu 4 i 5.
Cały masaż nie powinien trwać dłużej niż 5 minut, najlepiej wykonywać go po kąpieli, wówczas ukrwienie jest mocniejsze.
Żeby efekty były jeszcze lepsze, można także:
- stosować masaże rękawicą (w trakcie kąpieli),
- robić peelingi z kawy (kofeina świetnie zwalcza cellulit),
- dostatecznie nawadniać organizm (ok. 2 litrów niegazowanej wody dziennie),
- zdrowo się odżywiać (dużo świeżych warzyw, owoców, ryb, orzechów)
Masaż stosuję od ponad 3 tygodni i z czystym sercem mogę polecić każdemu, nawet
tym szczęściarom, które cellulitu nie posiadają - znacznie
poprawia on też jędrność skóry.
Jak Wy radzicie sobie ze skórką pomarańczową ? Macie jakieś sprawdzone sposoby ?
Oj myślę, że mi by się nie chciało tak masować. Ja używam nakładki masującej na rękę pod prysznicem i masażera.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to kwestia wyrobienia sobie nawyku, później robi się to już z automatu ;)
UsuńJa masuję swój cellulit bardzo systematycznie :)
OdpowiedzUsuńAle troszeczkę inną metodą.
Mam specjalny wałeczek rolujący i to jego używam :)
Anetko podziwiam Twoją konsekwencję :)
UsuńSkorzystam na pewno :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że od dwóch tygodni 6 razy w tygodniu jeżdżę rowerkiem stacjonarnym minimum 30 km albo i więcej, 3 razy w tygodniu robię peeling z kawy i moim zdaniem troszeczkę zmniejszył się cellulit. Dodatkowo codziennie minimum 1,5 czerwonej herbatki ;)
OdpowiedzUsuńwow, 30 km - ja po 15 km na orbitreku wysiadam ;) także 4 x w tygodniu x 15 km to dla mnie max ;)
Usuńprzydatna notka:D
OdpowiedzUsuńfajny post tylko hmm gorzej z robieniem tego co tu jest ukazane ;D
OdpowiedzUsuńw sensie, że za trudne, czy się nie chce ? :P
Usuńdobrze ze o tym napisałaś...temat dotyczy wielu z nas wiec sie przyda wiedza na ten temat...przy okazji zapraszam do mnie...
OdpowiedzUsuńwiedzy nigdy dość :)
UsuńŚwietne rady :)
OdpowiedzUsuńoo.. warto wypróbować przed latem ;)
OdpowiedzUsuńz pewnością nie zaszkodzi :)
UsuńMasaże na pewno nie zaszkodzą więc jeśli ma się czas i chęci to uważam, że warto :)
OdpowiedzUsuńPrzydatny post, ja jednak wolę masażer :)
OdpowiedzUsuńMmmm będę musiała spróbować
OdpowiedzUsuńOd kilku dni masuję uda i z dnia na dzień idzie mi coraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńŚwietną ściągawkę przygotowałaś!
W takim razie życzę świetnych rezultatów :)
UsuńJa zauważyłam znaczną poprawę jędrności ciała po zwykłym masażu gąbką pod prysznicem ;-) + efekt jakby cellulit rozbił się na mniejsze cząsteczki ;)
OdpowiedzUsuńproste sposoby zawsze są najlepsze :)
UsuńJak często powinno się robić taki masaż? Codziennie? Albo co drugi dzień na zmianę z peelingiem z kawy byłoby okej?
OdpowiedzUsuń