Suszarka jest nieodłącznym elementem w mojej codziennej pielęgnacji włosów. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez tego urządzenia. Natura obdarzyła mnie tak kapryśnymi włosami, że jeśli chcę jako tako wyglądać, muszę myć je codziennie przed wyjściem - a rano, jak to rano, nigdy nie mam za wiele czasu i samodzielne schnięcie raczej nie wchodzi w grę.
Jeśli już muszę suszyć głowę niemal codziennie, stawiam na suszarkę, która nie będzie negatywnie wpływała na stan moich włosiąt.
Philips HP 8183 towarzyszy mi już ponad półtora roku i jest jedną z lepszych suszarek jakie znam.
Suszarka wyposażona jest w dwie końcówki - koncentrator i dyfuzor. Koncentrator jest przydatny w przypadku modelowania włosów na szczotce, a dyfuzor pozwala odbić włosy od nasady, nadaje im objętości i puszystości.
Najczęściej korzystam z koncentratora. Mimo, że codziennie nie układam włosów na szczotce, koncentrator skupia strumień powietrza, dzięki czemu mam wrażenie, że schną jeszcze szybciej.
Dyfuzora używam rzadko, ale w zupełności spełnia swoją rolę.
Suszarka wyposażona jest w kilka przydatnych funkcji:
Skupię się na tym, czego używam.
Zawsze suszę włosy na 1 stopniu prędkości i 1 stopniu temperatury, na przemian z zimnym nawiewem. 2200W daje tej suszarce sporą moc i nadmuch już na "pierwszym biegu" jest konkretny, nie trzeba machać wieczność - włosy schną błyskawicznie.
Dodatkowo stale mam włączoną jonizację. Odkąd używam suszarki z jonizacją właśnie, zapomniałam czym są elektryzujące się włosy. Początkowo myślałam, że to taki chwyt marketingowy, ale muszę przyznać, że to naprawdę działa :) Włosy są bardziej lśniące, wyraźnie wygładzone, miękkie i sypkie. Żadnego siana, żadnego puszenia - dla mnie rewelacja.
Troszkę przeszkadza mi niskie umiejscowienie przełącznika jonizacji, ponieważ czasem sam się przełącza (od myrdania ręką w jego pobliżu), jednak łatwo to zauważyć - o włączonej funkcji informuje nas niebieskie światełko na wierzchu suszarki.
Czy widzę jakieś minusy ?
Tylko dwa i to bardzo malutkie:
- suszarka z racji swojej mocy jest nieco głośna, początkowo mnie to przeraziło, ale teraz kompletnie nie zwracam na to uwagi,
- jest spora gabarytowo, przez co nieco ciężka
Poza tym spełnia moje oczekiwania w 100 %.
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam !
Cena: w granicach 110-140 zł
Moja ocena: 5/5
Używacie suszarek ? Jaka towarzyszy Wam na co dzień ?
Ja też myję włosy codziennie rano. Jak muszę naprawdę wcześnie wstać, to myję wieczorem i zaplatam włosy w warkocz. Wtedy mam bardzo ładne loki :)
OdpowiedzUsuńU mnie nawet po warkoczu nie jest ładnie :( na połowie włosów skręt jest ładny, a na drugiej jest już dużo gorzej...
UsuńMoim włosom suszenie zupełnie nie służy.
OdpowiedzUsuńWięc nie suszę :)
Ech, żeby moje chciały jakoś współpracować, byłoby o wiele łatwiej ;)
Usuńteż mam moją ulubioną suszarkę z philips ale jest trochę mniej bajerancka :D
OdpowiedzUsuńBajerancka, nie bajerancka - najważniejsze, że Ci dobrze służy :)
UsuńMoja suszarka niedawno zaczęła mi sugerować, że chce przejść na emeryturę, dlatego kupiłam nową. Co zabawne- postawiłam akurat na tego Philipsa :D W poniedziałek do mnie przyszła, jestem z niej na razie bardzo zadowolona :) Dobrze wiedzieć, że ma taką dobrą opinię :)
OdpowiedzUsuńSuper, myślę że później będziesz równie zadowolona :)
Usuńmam tą sama suszarkę i też jestem z niej niesamowicie zadowolona. Moje własy są długie i gosyć gęste. A funkcja jonizacji sprawdza się świetnie.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że więcej osób ma o niej tak dobre zdanie :)
UsuńFajna ta Twoja suszarka! Ja też mam philipsa,ale jak to koleżanka wyżej napisała: mniej wypasioną. ;) Zresztą bardzo rzadko sięgam po suszarkę, pozwalam włosom na samoistne wysuszenie. Oczywiście wtedy kiedy nie muszę się spieszyć. Moje włosy do pełnego wyschnięcia potrzebują AŻ godzinę.
OdpowiedzUsuńW wolne dni też pozwalam włosom schnąć samodzielnie, ale na co dzień bez suszarki ani rusz ;)
UsuńMam w ostatnim czasie bardzo puszące i elektryzujące się włosy, myślałam nad nową suszarką, więc cieszę się, że dodałaś ten post :)
OdpowiedzUsuńJonizacja może sporo tutaj pomóc :)
UsuńTeż mam suszarkę Philipsa i dzielnie mi służy od kilku dobrych lat. Warto zainwestować raz w dobry sprzęt niż co roku kupować nowy badziew :)
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania :)
Usuńbrzmi fajnie, ale ja bardzo rzadko używam suszarki, myję włosy wieczorem i pozwalam im naturalnie wyschnąć :) kiedyś kupiłam sobie suszarkę w Biedronce, ma opcję zimnego nawiewu i jak już to z tego korzystam ;p
OdpowiedzUsuńzazdroszczę możliwości mycia włosów wieczorem, u mnie to kompletnie odpada, bo rano znów kwalifikują się do mycia ;)
UsuńMoje włosy długo schną, a że nie lubię kłaść się z mokrymi spać, więc czasem siedzę wieczorem dłużej, żeby jako tako podeschły ;) Nie mam suszarki - ale myślę, że warto byłoby zainwestować w ten sprzęt, bo czasami znacznie ułatwiłby mi życie ;)
OdpowiedzUsuńMi ułatwia wiele, ale wiadomo że wszystko zależy od potrzeb :)
Usuńooo, a ja wczoraj kupiłam wersję 8182 i w sumie ma takie funkcje jak Twoja :D jestem już po pierwszym użyciu, podobało mi się :)
OdpowiedzUsuńtak patrzę i one chyba tylko różnią się kolorem ? Miłego użytkowania życzę :D
Usuństaram się nie zawsze suszyć włosy suszarką i mój wysłużony, 5-letni Bosch ma się całkiem dobrze, ale ta Twoja jest świetna :)
OdpowiedzUsuńMoja poprzednia suszarka była z Boscha i skubana nie chciała się zepsuć ;) Teraz więc mam dwie :P
Usuńoooooooo fajna, fajna :D
OdpowiedzUsuńBardzo wysoka ocena,jak moja obecna suszarka kiedyś padnie,będę wiedziała czego szukać :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńOd kilku lat nie susze włosów suszarką i dobrze im to robi. Mam bardzo suche z natur, więc po suszarce było nieciekawie.
OdpowiedzUsuńTeż wolałabym nie suszyć, ale nie da rady :(
UsuńJa mam Babyliss i jestem zadowolona - uwielbiam dyfuzor!:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo rzadko korzystam z suszarki.
OdpowiedzUsuńtaka właśnie mi się marzy po nocach... na razie środków brak, ale będę o niej pamiętać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A