sobota, sierpnia 03, 2013

Lipcowe denka



No i mamy sierpień :) Lipiec okazał się u mnie całkiem obfity w zużycia, do mojej denkowej kolekcji dołączyła w tym miesiącu spora gromadka. 




Kolejno odlicz:



1. Eveline - Emulsja do demakijażu 3w1

Pisałam o niej tutaj. Jak na mleczko, za którymi nie przepadam, jest naprawdę przyjemna w użytkowaniu. Idealnie nadaje się nawet do zmywania oczu.

Może kiedyś do niej wrócę, zdecydowanie jednak wolę micele.

2. Biochemia Urody - Tonik z kwasem PHA 6%

Pisałam o nim tutaj. Rewelacyjny produkt, skuteczny i delikatny jednocześnie. 

Kupię ponownie.

3. Sylveco - Lekki krem brzozowy

Pisałam o nim tutaj. Kolejna rewelacja - nawilża, pielęgnuje, nie obciąża, nie zapycha. W dodatku ma bardzo przyjemną cenę i jeszcze przyjemniejszy skład  :)

Wrócę do niego z pewnością. W między czasie chciałabym także wypróbować wersję nagietkową i rokitnikową.

4. Alverde - Nagietkowa pomadka ochronna.

Mam wrażenie, że zimą sprawdzała się dużo lepiej niż obecnie. Świetnie spisywała się w regeneracji ust wymęczonych niskimi temperaturami. Przy obecnej aurze nie jest już tak skuteczna, jednak wciąż zapewnia komfortowe nawilżenie.

Chętnie do niej wrócę, gdy temperatury nieco spadną.


5. Revalid - kapsułki wzmacniające włosy

W lipcu zakończyłam trwającą 3 miesiące kurację. 
Efekt ? Połowiczny. Zdecydowanie dało się zauważyć szybszy wzrost włosa. W ciągu miesiąca zaobserwowałam ponad 2,5 cm przyrost, jednak na tym nie zależało mi tak bardzo. Głównym problemem z którym się zmagam, to wypadanie i tutaj nie ma większej poprawy. Co prawda, w połowie kuracji, ilość wypadających włosów jakby się zmniejszyła, jednak później wszystko wróciło do "normy". Ostatecznie włosy nadal wypadają w sporych ilościach.
Porównywalne (o ile nie lepsze) rezultaty dawała u mnie Skrzypovita, która jest połowę tańsza.

Jeśli ktoś w szybkim tempie chce zapuścić włosy - jak najbardziej polecam.


6. Farmona - wcierka Jantar

To moja druga zużyta buteleczka, a kolejna już stoi w łazience. Jedyna wcierka, po której rzeczywiście widzę poprawę. Przy regularnym stosowaniu na głowie pojawiają się bejbiki w sporych ilościach :) Wypadanie także zostaje zmniejszone - dla mnie rewelacja.

Oczywiście nadal będę jej wierna.

7. Garnier Olia - farba do włosów

Wiem, wiem...miałam o niej napisać już w zeszłym miesiącu. Niestety zapomniałam zrobić zdjęć przed i po farbowaniu :P

Tym razem zdecydowałam się na nieco jaśniejszy odcień 5.0 - brąz. Efekt zadowala mnie dużo bardziej niż "mroźna czekolada" o numerku 4.15. 
O zdjęciach już pamiętałam, wszystko dokładnie obfociłam, także recenzja pojawi się na 100%.



8. Sulphur Zdrój - Borowina SPA do kąpieli

Dostałam ją do testów na początku miesiąca. W tym czasie stosowałam regularne kąpiele 2-3 razy w tygodniu. Efekty zaskoczyły nawet mnie, nie przypuszczałam, że borowina ma tyle właściwości.
Za jakiś czas pojawi się pełna recenzja :)

9 i 10. Rexona - Antyperspiranty

Pisałam o nich już x razy - skuteczne i tyle. Teraz testuję antyperspiranty Dove i coś czuję, że zagoszczą u mnie na dłużej :)

11. Balea - Żel pod prysznic Limonka&Aloes

Jestem nim zawiedziona. To 4 lub 5 żel Balea, który zużyłam i śmiało mogę powiedzieć, że był najgorszy ze wszystkich. Coś w jego składzie mnie uczulało, co skutkowało potwornym swędzeniem skóry po każdym prysznicu. Dodatkowo zapach nie zachwyca, wyczuwam w nim coś sztucznego. 
Natomiast TŻ zużył go do końca i nie narzekał :P 

Spośród żeli Balea najbardziej odpowiadała mi wersja melonowa, która była zeszłoroczną limitką - szkoda, że nie jest już dostępna.



12. Palmer`s - Ujędrniający krem do biustu

To był mój pierwszy kosmetyk tej firmy i z pewnością kupię go jeszcze nie raz. Na efekty nie trzeba długo czekać, pięknie napina skórę, nawilża i wygładza. Jedyne o czym trzeba pamiętać, to regularne stosowanie, najlepiej 2x dziennie.

Kupię ponownie.

13. Lefrosch -  krem Pilarix

Bardzo wszechstronny produkt, który idealnie regeneruje skórę. Stosowałam go głównie na ramiona, ciągle walczę z rogowaceniem okołomieszkowym i wreszcie zaczęłam zauważać pierwsze rezultaty. 
Wkrótce planuję notkę na ten temat, bo z tego co wiem, problem dotyczy sporej grupy osób.

Kupię ponownie.

14. Organique - Balsam do ciała z masłem Shea

Coś cudownego. Mimo dosyć ciężkiej konsystencji pokochałam ten balsam od pierwszego użycia. Tylko on uratował moją skórę, gdy na początku sezonu zachciało mi się nabrać trochę koloru i pierwszy raz od 8 lat poszłam na solarium...na 10 minut...będąc blada jak córka młynarza...Miałam tak spalone plecy, że nie mogłam się ruszać. Smarowałam skórę balsamem 3 x dziennie i dzięki niemu obyło się bez złażącej skóry ;)
Miałam wersję o zapachu truskawki i guavy - ładna, jednak nieco męcząca. 

Kolejnym razem zdecyduję się na coś mniej nachalnego :)


A jak Wam poszło lipcowe denkowanie ? 

63 komentarze:

  1. a ja myślałam, że moje denko jest pokaźne ;)
    Krem z Sylveco mam, używam i uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo:) ani jednego z Twoich denkowych kosmetyków nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. ten Palmers interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a mi revalid pomógł i to bardzo, a do tego to jedyny lek, a nie suplement diety na wzmocnienie włosów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetnie, że u Ciebie okazał się skuteczny :)

      Usuń
  5. Zuzylam 18 sztuk. Czekam na twoja recenzje borowiny. Tonik pha miałam i był super

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawią mnie te kremy sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tę emulsję Eveline miałam również i bardzo się z nią polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcierkę Jantar zakupiłam całkiem niedawno i będę ją testować :)
    Bardzo lubię pomadki ochronne Alverde ale także odnoszę wrażenie, że lepiej spisują się zimą niż latem. Ale wypatrzyłam na stronie DM, że Alverde wypuściło letnie pomadki do ust z filtrem spf20 bodajże, jestem ich bardzo ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Spore denko :) Byłam zainteresowana tym Revalidem, ale skoro praktycznie nie ma efektów związanych z wypadaniem włosów, to chyba szkoda czasu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób bardzo chwali Revalid, więc możliwe, że i Tobie by pomógł.

      Usuń
  10. Sporo tego się nazbierało ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja muszę się bardziej rozejrzeć za tą wcierką z Jantara bo jakoś w żadnej drogerii nie rzuciła mi się jeszcze w oczy, A denko świetne i na prwdę spore :)

    OdpowiedzUsuń
  12. farba Garnier jest super,

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam emulsję do demakijażu Eveline ;) Spore denko :)

    w wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Nic z tego nie miałam :) Spore denko! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zamierzam kupić Revalid :) Może z innego powodu Ci wypadają włosy niż z powodu niedoboru substancji, które zawiera Revalid? Spróbuj magnezu, mi kiedyś właśnie z powodu niedoboru magnezu wypadały włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cathy, myślę że u mnie może to być poważniejszy problem - jestem w trakcie badań.
      Magnezu jeszcze nie próbowałam - kupię, może akurat ;)

      Usuń
  16. sporo produktów jak na jeden miesiąc:)

    OdpowiedzUsuń
  17. zainteresowała mnie ta farba do włosów i czekam na post o niej :))

    OdpowiedzUsuń
  18. też kupowałam revalid ale nie dał nic, niestety u mnie Jantar okazała się klapą

    OdpowiedzUsuń
  19. dla mnie ten krem do biustu jak i cała seria Palmers przyprawia o mdłosci... może to było z powodu mdłości ciążowych ale mam tak do teraz i nie ma szans żebym to zużyła
    jesli jesteś chętna odeśle ci pełne opakowanie, wiem ze i tak nie zużyje ...
    z reszta te kosmetyki Palmers albo sie lubie albo z daleka ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kwestia gustu, ja bardzo lubię zapach masła kakaowego :)
      Jeśli rzeczywiście nie zużyjesz swojego opakowania, mogę odkupić :)

      Usuń
  20. Zednego z tych kosmetyków nie miałam, ale wcierka jantar mnie bardzo ciekawi :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba też sobie zafunduję Pilarix ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jantarową wcierkę do włosów koniecznie muszę przygarnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Sylveco - Lekki krem brzozowy to dla mnie nowosc. Ciekawa jestem jego dzialania i chyba znajdzie sie na mojej wishlist zakupow z Polski :)

    OdpowiedzUsuń
  24. sporo rzeczy i żadnej nie używałam xD niefajnie niefajnie :P

    OdpowiedzUsuń
  25. ciekawa jestem tego kremu brzozowego - mam z sylveco jedynie krem pod oczy ale szału przy nim nie ma

    OdpowiedzUsuń
  26. Musze w końcu kupić ten jantar, bo jak widzę zbiera dużo pozytywnych opinii :) I jestem ciekawa tego kremu ujędrniającego z Palmer's, gdzie go kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem kupiłam na Allegro, produkty Palmer`s są też dostępne w Super Pharm :)

      Usuń
  27. zaciekawił mnie ten tonik z BU, ostatnio mam wysyp zaskórników :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też ciągle z nimi walczę, tonik troszkę pomógł :)

      Usuń
  28. Zainteresował mnie krem z Sylveco, chyba się na niego skuszę

    OdpowiedzUsuń
  29. Jantar oczywiście jest, to dobrze jest świetny. Widzę sporo produktów do twarzy. Całkiem duże to denko Twoje u mnie było tylko 10 ;)

    PS. Przepraszam za mały spam, ale zapraszam na pachnące rozdanie: http://coraz-mniej.blogspot.com/2013/08/80-pachnace-rozdaniekonkurs.html :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad wcierką firmy Jantar i chyba najwyższa pora ją kupić !

    OdpowiedzUsuń
  31. Ile zużytych produktów! Gratki :)

    OdpowiedzUsuń
  32. sporo tego :D teraz używam toniku z kwasem PHA 6% z Kolorówki, ale chętnie wypróbuję ten z BU :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Na pewno się skuszę na Sylveco - Lekki krem brzozowy bo czytałam dużo pozytywnych recenzji o tym kosmetyku :) Kochana radzę ci wypróbować Silice na wypadanie włosów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, przyjrzę się jej składowi - może ma coś, czego inne preparaty nie miały :)

      Usuń
  34. Imponujące zużycia, gratuluję :)
    Zainteresowałaś mnie kąpielą borowinową, jeżeli dobrze pamiętam to Kolorowy Pieprze też ją sobie chwaliła :)
    Jantar od jutro zaczynam stosować i mam nadzieję, że za działa u mnie tak dobrze jak u Ciebie :) Kremom z Sylveco jestem wierna, są świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Do mnie już leci ta borowina, jestem bardzo ciekawa działania!

    OdpowiedzUsuń
  36. Wow duże denko,niestety nic z tego co ty denkowałaś nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. WOW, masę tego zużyłaś. Ja zużywam max 2-3 kosmetyki miesięcznie... Aż mi głupio normalnie.
    Pozdrawiam,
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  38. Właśnie miałam kupić tą farbę to włosów :) Super blog, będę odwiedzać :) Piszesz tak że aż chce się czytać :)
    Zapraszam też do mnie.. mam nadzieje że znajdziesz coś dla siebie :)
    Pozdrawiam :)
    make-up-prima-sort.blogspot.com

    Obserwujemy ? :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wonderful post¡¡
    I love your blog and your images
    Would you like us we follow each other?
    I invite you to stop by my blog DOLCE VIRGINIA hope you like
    http://dolcevirginia.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  40. Rexone uwielbiam. Aktualnie też testuję wersje niebieską :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Wszyscy zachwalają ten krem ze sylveco wiec i ja będę musiała go poszukac i wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  42. Jantar będę testować zobaczymy jak sie sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
  43. U mnie denko chyba nigdy się nie skończy, co chwilę kupuję coś nowego :< haha xD

    OdpowiedzUsuń
  44. U mnie w lipcu w związku z urlopem zużyłam masę próbek i miniaturek i cieszę się z tego ogromnie.

    OdpowiedzUsuń
  45. Od niedawna stosuję krem Pilarix i też widzę poprawę u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  46. jestem bardzo ciekawa tego kremu do biustu - sama się na niego czaję, ale nie mogę dorwać żadnej promocji, a cena regularna jest trochę wysoka. póki co używam jakiegoś drogeryjnego (chyba eveline?), ale jak tylko trafię, na pewno kupię palmers.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  47. z lipcowego denka też nic nie miałam ;/ ale widzę już kilka swoich faworytów :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i zapraszam do zostawienia po sobie śladu :)
Jednocześnie proszę o zachowanie kultury wypowiedzi.
Nie spamuj. Wszelkie komentarze zawierające autoreklamę będą usuwane.

INSTAGRAM