Jakiś czas temu dostałam propozycję przystąpienia do programu o dumnie brzmiącej nazwie
"Akademia Zmysłów L`Occitane"
Nie powiem, początkowo miałam pewne wątpliwości - wszyscy doskonale pamiętają niedawną akcję testerską - bałam się powtórki z rozrywki.
Gdy poznałam wszelkie szczegóły, wątpliwości zostały rozwiane i z wielką chęcią zgodziłam się na udział w tym projekcie, który według mnie zapowiada się genialnie.
O szczegółach za chwilkę :)
Na czym polega Akademia Zmysłów ?
To roczny projekt, który ma na celu poszerzenie wiedzy, zdobycie nowych i cennych doświadczeń czy inspiracji. Nie jest to stricte akcja testerska.
Co miesiąc bohaterem będzie inny składnik wykorzystywany przy produkcji kosmetyków L`Occitane i to właśnie z nim mają być związane wszelkie przesłane materiały.
Oprócz kosmetyków, w przesyłkach znajdziemy też obszerne informacje dotyczące konkretnego składnika - poznamy sposoby jego pozyskiwania, właściwości, wykorzystanie w konkretnych produktach.
Całość akcji ma na celu wzbogacenie naszej i Waszej wiedzy nie tylko z zakresu kosmetologii, ale też np. ekologii.
Zapowiada się świetnie, prawda ?
Wczoraj dotarła do mnie pierwsza przesyłka - jestem zaskoczona tym, z jaką precyzją i dbałością o szczegóły ją przygotowano :)
Zobaczcie same.
Całość zapakowana została w uroczy kartonik, który idealnie oddaje klimat marki.
Prowansja w czystej postaci :)
Zawartość otulała delikatna bibułka, a w środku...
Znalazłam miły spersonalizowany liścik powitalny, materiały dotyczące pierwszego składnika oraz kosmetyki i próbki
Bohaterem września jest Masło Shea
Od ponad 25 lat L`Occitane wykorzystuje masło shea pochodzące z Burkina Faso, gdzie zorganizowane w spółdzielniach kobiety zajmują się zbieraniem orzechów z drzewa z gatunku masłosz. Drzewo to, ze względu na swoje pielęgnacyjne i lecznicze właściwości, uznawane jest w tamtym rejonie za święte, dlatego też zbiorom towarzyszą uroczyste rytuały, a zwyczaj zakazuje mężczyznom dotykać drzewek.
Orzechy są suszone, przerabiane na pastę, a potem na masło shea. Receptura jego wytwarzania jest niezmienna od wieków i stanowi tajemnicę lokalnej społeczności.
Masło shea składa się głównie z triacyloglicerydów, kwasu oleinowego, stearynowego i palmitynowego, wpływającego przede wszystkim na uelastycznienie i sprężystość skóry. Z kolei zawarta w nim alantoina przyspiesza gojenie ran, podrażnień i stanów zapalnych, wygładza blizny, a także wspomaga wiązanie wody przez komórki, co odpowiada za jego właściwości nawilżające i regenerujące.
To cudowne panaceum dane nam od matki natury ma zbawienny wpływ na skórę: nawilża ją i wygładza, stymulując aktywność komórek. Co więcej, walczy z efektami starzenia, chroni skórę przed wiatrem czy chłodem i stanowi naturalny filtr przeciw promieniom UV.
Masło shea jest również skuteczną bronią w walce z cellulitem i rozstępami.
Bliższe poznanie właściwości tego składnika umożliwią:
1. Krem do ciała o zapachu fiołka 100 ml (pełny wymiar)
Pochodzi on z limitowanej linii "Kwiaty Miłości Masło Shea", której nie ma jeszcze w sprzedaży. Linia obejmować ma 3 kwiaty: Czuła Róża, Zmysłowy Jaśmin i Subtelny Fiołek. W skład linii wchodzić będą kremy do rąk, kremy do ciała oraz balsamy do ust.
2. Krem do rąk z masłem Shea 30 ml (pełny wymiar)
Bestseller marki L`Occitane. Miałam okazję używać go wiosną (próbka pochodząca z koszyczka miniaturek). Wówczas miałam mieszane uczucia. Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się przy dłuższym stosowaniu podczas jesiennych chłodów.
3. Próbki kosmetyków z masłem Shea
- Silnie odżywczy krem do ciała
- Fabulous Serum
- Nawilżający krem do twarzy
W latach 80 L`Occitane wraz z kobietami z Burkina Faso stworzyło program wspólnego rozwoju. Firma kupuje ten surowiec bezpośrednio od spółdzielni i płaci za niego uczciwą cenę, która pokrywa koszty produkcji i pozostawia fundusze na dalsze inwestycje. Handel opiera się o certyfikat Ecocert.
W tym roku L`Occitane zamówiło rekordową ilość masła shea - ponad 500 ton !
Aby zacieśnić współpracę z producentkami tego cennego produktu, Fundacja L'Occitane wspiera ekonomiczną emancypację miejscowych kobiet finansując programy alfabetyzacji i promując przedsiębiorczość. Ponad 7000 kobiet zyskało niezależność dzięki udziałowi w programach Fundacji.
Każdego roku, na Dzień Kobiet, L'Occitane sprzedaje specjalne afrykańskie mydło charytatywne, z którego 100% zysków przeznaczane jest na budowę i utrzymanie centrów alfabetyzacji w Burkina Faso.
Co myślicie o Akademii Zmysłów L`Occitane ?
Podoba się, nie podoba ;) ?
fajna akcja:)
OdpowiedzUsuńJa po poprzedniej akcji jestem tak zrażona do tej firmy, że u mnie są na straconej pozycji. Wg mnie zamiast zaczynać nową akcję powinni wytłumaczyć się z poprzedniej. A tu nie dość, że brak "przepraszam" to na dodatek zero wyjaśnień. Dla mnie dalej zachowują się nieprofesjonalnie, bo zamietli sprawę pod dywan. Tak się nie robi i już.
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia
UsuńCzy chodzi o wytłumaczenie tego, że nie wszyscy otrzymali przesyłki ? Beauty - z tego co kojarzę, właśnie Ty nie dostałaś, prawda ?
UsuńJeśli w tym rzecz, zgadzam się z Wami w 100%.
Myślę, że tamta akcja ilościowo przerosła możliwości firmy i rzeczywiście powinna być jakoś wytłumaczona.
Nie zmienia to faktu, że Akademia Zmysłów moim zdaniem przemyślana jest w 100% i zapowiada się świetnie. Widać, że L`Occitane wyciąga wnioski ze swoich błędów.
Tak, chodzi m.in. o brak przesyłek, które w tej konkretnej sytuacji podpada pod wyłudzenie danych osobowych (bo dane oczywiście wzięli) i nie wywiązania się z umowy, nie odpowiadanie na maile dziewczyn, brak jakichkolwiek wyjaśnień. Byłam jedną z wielu blogerek, który zostały krótko mówiąc olane i zlekceważone. Widocznie tą kampanię prowadzi inna firma PR, ale choćby była ona przemyślana od a do z to niestety nie wróżę jej sukcesu, bo smród po przedniej akcji nadal będzie się za firmą ciągnął.
UsuńRozumiem Twoje racje i w żadnym wypadku nie chcę występować tutaj w roli obrońcy firmy. Podejmując współpracę liczyłam się z tym, że odczucia mogą być różne.
UsuńJedyne od czego jestem daleka to publiczna banicja, uważam że każdy zasługuje na drugą szansę :)
Według mnie ciężko mówić o wyciągnięciu wniosków, biorąc pod uwagę fakt, że poprzedniej akcji nie zakończyli, tak jak na porządną firmę przystało.
UsuńTo super firma, szkoda, że aż tak droga :) Akcja wygląda na na prawdę fajną ;)
OdpowiedzUsuńmoje pudełeczko też już do mnie dotarło :)
OdpowiedzUsuńi jak wrażenia ?
UsuńMnie L'Occitane już totalnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci takiej fajne paczki. Zapach fiołka musi być obłędny :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że jest ! Niestety dopadło mnie jesienne przeziębienie i aktualnie jestem bez węchu :D ;)
Usuńswietne pudelko :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
wiolka-blog.blogspot.com
cała akcja zapowiada się naprawdę fajnie :)))
OdpowiedzUsuńale świetnie, też bym chciała :)
OdpowiedzUsuńAkcja zapowiada się świetnie i myślę, że dobrze, że firma chociaż wyciągnęła wnioski z poprzedniej. Paczki od nich (np. pakowane na prezent w sklepie) są zawsze mega estetyczne!
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam wszelkie pudełka i inne drobiazgi tworzące otoczkę zawartości, więc tym bardziej mnie cieszy, że tak to wygląda :))
Usuńładnie zapakowane :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ładne opakowanie robi świetne wrażenie :)
Usuńale super, bardzo fajna przesyłka ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego z kosmetyków tej firmy, więc z niecierpliwością czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńz pewnością będą się pojawiać :)
Usuńświetna akcja, widzę, że nie wszystkich zaprosili:P
OdpowiedzUsuńmasło shea uwielbiam, a ten ten do rak jest najlepszy:)
Nie wszystkich ;) Tym razem w akcji bierze udział ok. 20 blogerek :)
Usuńnie brałam udziału w poprzedniej akcji, z czego bardzo się ucieszyłam, jak zobaczyłam o co w niej chodziło :p kolejną propozycję od tej firmy z góry zignorowałam. mam nadzieję, że Wasze kolejne paczki będą tak samo fajne, jak pierwsza :)
OdpowiedzUsuńrównież mam taką nadzieję :)
UsuńŚliczne pudełeczko i bardzo fajna zawartość ;) Miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPodoba, podoba:-)
OdpowiedzUsuńświetne pudełeczko i zawartość :)
OdpowiedzUsuńFajna akcja :)
OdpowiedzUsuńTeż wzięłam udział w Akademii Zmysłów L'Occitane ;) Na początku miałam wiele obaw po ostatnim zgrzycie tej firmy z blogerkami ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że większość blogerek biorących udział w Akademii miała pewne obawy - zapowiada się jednak, że niepotrzebnie :)
Usuńcieszy mnie to, że w końcu firma oferuje konkrety i próbuje nadrobić straty, miłego używania;)
OdpowiedzUsuńmnie również to cieszy :)
UsuńBardzo fajny zestaw.
OdpowiedzUsuńNiech dobrze służy :)
nooo czad! wszystko wygląda przepięknie, czekałabym jak na szpilkach w oczekiwaniu na następne, po takim miłym zaskoczeniu :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa jak będzie dalej :)
Usuńbardzo mi się podoba:):)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu spróbować tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńZawartość bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Nie powiem, dość interesująco brzmi i dla testerek i dla czytelniczek blogów :)
OdpowiedzUsuńGratuluję.
OdpowiedzUsuńAkcja zapowiada się super. Troszkę Ci zazdroszczę możliwości udziału w niej, bo kosmetyki pewnie bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuń