poniedziałek, września 02, 2013

Sierpniowe denka



Ależ dawno mnie nie było ! Ponad 3 tygodniowa przerwa w nadawaniu ;) Potrzebowałam takiego totalnego resetu... Zdążyłam się za Wami porządnie stęsknić, także w najbliższym czasie możecie liczyć na wysyp notek :)

Pod względem zużyć sierpień prezentuje się dość skromnie, zużywanie idzie u mnie chyba wprost proporcjonalnie do blogowej aktywności ;) 


Kolejno odlicz:



1. Lirene - Żel pod prysznic z oliwką z bawełny

To mój pierwszy żel pod prysznic z Lirene i jestem oczarowana. Świetnie się pieni, faktycznie lekko nawilża, w dodatku cudnie pachnie. Uwielbiam zapach bawełny - lekki, delikatny, świeży i taki czysty.

Z pewnością kupię ponownie.

2. Luksja - Mydło w płynie Shea Butter & Honey

Kolejna wersja zapachowa zaliczona. Bardzo przypadła mi do gustu, wyraźnie wyczuwalna jest miodowa nuta - lubię to :) Ogółem te mydełka są godne polecenia, tanie, wydajne i spełniają swoją rolę.

Kiedyś kupię ponownie, teraz czas na jakąś odmianę.

3. Dove - Antyperspirant Dead Sea Minerals

To mój pierwszy i z pewnością nie ostatni antyperspirant tej firmy. Rewelacyjnie się u mnie sprawdził, bardzo przyjemnie pachnie, skutecznie chronił nawet podczas upałów. Coś czuję, że Dove zdetronizuje królującą u mnie do tej pory Rexonę.

Kolejna sztuka już zakupiona, tym razem w wersji Silk.


4. Garnier Ultra Doux - Odżywka do włosów Awokado i Karite.

Straciłam rachubę które to już opakowanie. Pisałam o niej tutaj. To dla mnie najlepsza odżywka do codziennego stosowania. Co jakiś czas próbuję czegoś nowego, szukam zastępstwa, jednak do tej pory nie znalazłam. 

Oczywiście kupię ponownie.

5. Decubal - Nawilżająca pianka do mycia twarzy

Rewelacja ! Podbiła moje serce już po pierwszym użyciu. Bezzapachowa, świetnie myje i pielęgnuje. Po umyciu twarz jest miękka i dobrze oczyszczona. Piana jest treściwa i kremowa, jedno naciśnięcie pompki dozuje idealną ilość produktu. W dodatku jest bardzo wydajna, używałam jej codziennie od końca marca, wystarczyła więc na 5 miesięcy.

Kupię ponownie.

6. Pat&Rub - EkoAmpułka 3 do cery naczynkowej

Wkrótce planuję o niej odrębną notkę, więc teraz nie będę wiele się rozpisywać. Wspomnę tylko, że jest warta każdej złotówki :)

Myślę, że zagości u mnie jeszcze nie raz.


7. Tołpa Planet of Nature - Relaksujący krem nawilżający pod oczy

Dobrze nawilżał, ma fajną lekko żelową konsystencję. Jednak coś w składzie czasem mnie podrażniało. Objawy w postaci delikatnego pieczenia, pojawiały się tylko w miejscu, gdzie mam rozszerzone naczynka.
W dodatku w duże upały krem w ogóle się nie wchłaniał, nawet 15 min po aplikacji pod okiem ciągle wyczuwalna była śliska i lepka warstwa.

Nie zdecyduję się na ponowny zakup.

8. The Body Shop - Masełko do ciała  Honeymania

Znalazłam się w gronie 150 testerek miniatury nowego masła TBS. 50 ml to nieco za mało na pełną recenzję, ale kilka spostrzeżeń poczyniłam.
 Uwielbiam miodowe zapachy, uwielbiam też masła TBS, więc wydawało mi się, że będzie to dla mnie ideał. Okazało się, że nie do końca. Pod względem pielęgnacji nie mam mu nic do zarzucenia. Gęsta i treściwa konsystencja, nie sprawia żadnych problemów podczas aplikacji i rewelacyjnie szybko się wchłania. Nie pozostawia na skórze nieprzyjemnej klejącej warstwy, jak to czasem się zdarza w przypadku maseł.
Skóra długo jest miękka i przyjemnie nawilżona.
Jeśli o zapach chodzi, to okazał się dla mnie odrobinę zbyt intensywny. Jest tak miodowy i mocny, że czasami, aż chwyta za gardło. Bardzo długo utrzymuje się na skórze, nasiąkają też nim ubrania - także podczas używania masła, żadne perfumy są niepotrzebne ;)

Raczej nie zdecyduję się na zakup tej wersji zapachowej w pełnym wymiarze.

9. Facelle - Chusteczki do higieny intymnej

Jedne z lepszych, jakie znam. Bardzo przystępne cenowo, delikatne i skuteczne.

Kupię ponownie.


To tyle jeśli chodzi o sierpniowe zużycia.

A jak Wam poszło w tym miesiącu ?

65 komentarzy:

  1. Skromne denko, moje to gigant :)) muszę ten szampon Garnier koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. odżywkę Garnier szczerze uwielbiam! Włosy są miękkie, nawilżone i dobrze się układają. Muszę ją kupić ponownie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze mam ją w zanadrzu, chociaż od czasu do czasu robię małe przerwy ;)

      Usuń
  3. Tez uwielbiam husteczki Facelle ;) A ta pianka z decubal jest taka wydajna, ze po 3 miesiącach mi sie znudziła, odstawiłam na jakiś czas, ale z checia powróce do niej pózniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie masło TBS bardzo przypadło do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. chciałabym wreszcie przetestować maslo z serii Honeymania ale nigdzie go online nie moge znalezc a do sklepu stacjonarnego mam jedyne 150km :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety też mam daleko, a chętnie poczyniłabym małe zakupy ;)

      Usuń
  6. Miałam tylko odżywkę Garniera Awokado&Karite i też bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię odżywkę Garnier:) moje denko też już na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niedługo zacznę używać tej pianki do twarzy i mam nadzieję, że sprawdzi się u mnie równie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też lubię dezodoranty z Nivea,i odżywkę z Garnier bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z pokazanych przez Ciebie produktów miałam odżywkę z Garniera. Zastanawiam się teraz nad powrotem do niej, właśnie kończy się obecna, a pamiętam, że z tamtej byłam zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam tą piankę Decubala w kolejce do zużycia. Ciekawa jestem czy też mi się tak spodoba jak Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  12. I tak sporo tego,ja nie miałabym się nawet czym pochwalić.Masełko z TBS miałam,również udało mi się je przetestować i jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dla mnie spore denkowanie ;) Ja b. mało złóżyłam w sierpniu mimo że sporo używam ;)
    No cóż ale jak kosmetyki na dłużej starczą to też oszczędność i można kupić inne nowe ;)
    Tą piankę Decubla muszę spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tez ostatnio jestem oczarowana deodorantami firmy Dove. Wypróbuj też tą wersję z ogórkiem. Zapach jest po prostu obłędny: rzeski i świeży!
    ps. Zapraszam tez na pierwsze rozdanie na moim blogu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie zapachy, więc wypróbuję na bank :)

      Usuń
  15. Bardzo fajne denko :) Ciekawią mnie kosmetyki P&R.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja w sierpniu mam jeszcze mniej zużytych opakowań, także źle nie jest ;)
    Chusteczki doceniłam ostatnio podczas podróży ;)
    A odżywka do włosów czeka w kolejce ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. gratuluję zużyć :) też lubię tą odżywkę Garnier :)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo fajne denko ;D ja miałam trochę więcej ;x

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę kupić tę odżywkę, gdy skończę wszystkie obecne w mojej łazience.

    OdpowiedzUsuń
  20. Decubal, też jestem oczarowana tą pianką
    denko iście pokaźne, super :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  21. Mydła z Luksji uwielbiam a na żel pod prysznic z Lirene w końcu muszę się skusic :)

    OdpowiedzUsuń
  22. u mnie z antyperspirantów Dove sprawdzał się jedynie ze złotą zatyczką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie teraz kupiłam ten ze złotą, ale zapach średnio mi podchodzi ;)

      Usuń
  23. Miodowe masło TBS będzie idealne na zimę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ciepłe i słodkie zapachy zdecydowanie lepiej nadają się na chłodniejszą porę :)

      Usuń
  24. U mnie również spore denko :) Zainteresował mnie ten żel pod prysznic Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  25. chyba zacznę polować na piankę do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. No to cieszymy, że już jesteś z nami :)
    Odżywka do włosów z Garniera jest już sławna :D
    Jestem ciekawa tej ampułki od Pat&Rub

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja właśnie zaczęłam używać pianki Decubal i jestem pod ogromnym wrażeniem. Super jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie spotkałam się z negatywną opinią na jej temat :)

      Usuń
  28. chusteczki facelle są zarombiste...

    OdpowiedzUsuń
  29. odżywkę z garniera bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  30. miałam piankę Decubal i bardzo dobrze się u mnie sprawdziła do porannego mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  31. w porównaniu do mojego, i tak duże denko;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ostatnio zastanawiałam się co u Ciebie i już myslałam, że porzuciłaś blogowanie :P Dobrze, że już jesteś :) Wiadomo, resety każdemu są potrzebne :)

    Muszę w końcu wypróbować odżywki Garnier. Sporo dobrego o niej słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mogłabym porzucić ? ;) Nigdy :D

      Odżywkę szczerze polecam :)

      Usuń
  33. Ciekawią mnie kosmetyki z Pat&Rub i czekam na twoją recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam ten żel z Lirene ale w innej wersji zapachowej i równiez jestem bardzo zadowolona, pewnie następny będzie z bawełną :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Podziwiam dziewczyny, które potrafią tyle zużyć :) patrząc na Twoje denko nie wiem, czy nie zużywam jeszcze mniej :o
    Radi

    OdpowiedzUsuń
  36. Odżywkę Garniera mam już kupić od roku, ale cały czas co innego wpada do mojego koszyka ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. czekam na recenzję serum, ciekawi mnie co to za cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  38. aaa widziałam foto na fejsie !!! Gratuluję :P

    OdpowiedzUsuń
  39. U mnie tez kiepsko z denkiem w tym miesiącu ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja mam podobnej wielkości denko w tym miesiącu ;P

    OdpowiedzUsuń
  41. mi się podoba zapach masełka:) denko sierpniowe ogromne i już kilka dni temu pokazałam a już zbierają się nowe opakowania:p

    OdpowiedzUsuń
  42. ten antyperspirant rowniez zdenkowalam w moim denku (ochh masło maślane) :D jest genialny :DDD

    OdpowiedzUsuń
  43. Też lubię te żele z oliwką Lirene, najbardziej wersję z mango :) I odżywkę Garniera też lubię, polecam również wersję oleo repair :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Pat&Rub to wysoka pólka, też lubię ich kosmetyki. I uważam tak samo, warte każdej złotówki

    OdpowiedzUsuń
  45. próbowałam odżywki Garniera z tej serii ale nie awokado i szczerze mówiąc była mocno średnia. Ciekawa jestem czy ta też średnia będzie u mnie czy po prostu tamta nie dawała rady...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja próbowałam kilku różnych odżywek Ultra Doux, ale tylko ta z Awokado sprawdza się tak świetnie :)

      Usuń
  46. Sporo ich :) Ja to bardzo powoli kosmetyki zużywam... :)

    Pozdrawiam,
    Sol

    OdpowiedzUsuń
  47. jestem cały czas Ciekawa jak pachnie to masełko :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie przepadam za masłami o intensywnej woni. Na dłuższą metę ich zapach zaczyna mnie drażnić. Poza tym tak silne kompozycje zapachowe wykluczają stosowanie ulubionych perfum...

    Odżywka Garniera z masłem karite uratowała moje włosy przed radykalnym cięciem po niefortunnym farbowaniu. Darzę ją ogromnym sentymentem i z czystym sercem mogę polecić każdemu, kto zmaga się z problemem wysuszonych pasm:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i zapraszam do zostawienia po sobie śladu :)
Jednocześnie proszę o zachowanie kultury wypowiedzi.
Nie spamuj. Wszelkie komentarze zawierające autoreklamę będą usuwane.

INSTAGRAM