Postanowiłam napisać parę słów o mojej ulubienicy w kategorii codziennej odżywki do włosów. Odkryłam ją już jakiś czas temu i zawsze chętnie do niej wracam.
Garnier Ultra Doux - Odżywka do włosów suchych i zniszczonych
z olejkiem z awokado i masłem karite
Od producenta:
Odżywka Garnier Naturalna Pielęgnacja z olejkiem z awokado i masłem karité, jest wzbogacona olejkiem z awokado*, znanym z właściwości uelastyczniająych oraz masłem karité*, o cechach wysoce odżywczych. Odżywka ma gładką i kremową konsystencję, która nie obciąża włosów.
*ekstrakty
Odżwyka Garnier Naturalna Pielęgnacja z olejkiem z awokado i masłem karité daje Twoim włosom niesamowity, pełen witalności blask. Twoje włosy są głęboko odżywione i o wiele bardziej lśniące. Zapach
masła karitié i awokado sprawia, że stsowanie odżywki staje się
prawdziwą przyjemnością.
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie: wąska, średnio twarda butelka 200 ml.
Ładna i żółciutka jak kaczuszka ;) Stawiana do góry nogami, dzięki czemu nie ma problemu z wydobyciem potrzebnej ilości odżywki, nawet jeśli jest na wykończeniu.
Bardzo podoba mi się motyw listka, który znajduje się przy zamknięciu - mała rzecz, a cieszy oko.
Zapach: piękny, słodki, ciepły i otulający. Dosyć długo utrzymuje się na włosach. Jednocześnie nie jest męczący, uwielbiam go o każdej porze dnia i nocy.
Konsystencja: średnio gęsta, kremowa. Odżywka ma niemal identyczny kolor jak opakowanie - jest żółta, taka trochę jajeczna.
Działanie: muszę przyznać, że wszystkie obietnice producenta sprawdzają się tutaj w 100%.
Efekt można zauważyć już podczas spłukiwania - włosy są wyraźnie gładsze, ani jedno pasmo nie jest splątane, czy szorstkie.
Po wysuszeniu pierwsze, co rzuca się w oczy to niesamowita miękkość, po żadnej innej odżywce moje włosy nie są tak miękkie i puszyste, a jednocześnie wygładzone i lśniące. Nie są przesadnie nabłyszczone, po prostu lśnią blaskiem zdrowych, dobrze odżywionych włosów. Dodatkowo nie plączą się, łatwo je rozczesać, a nawilżenie jest wyraźnie zauważalne.
Kolejnym plusem jest jej lekkość - nie obciąża, raczej ciężko z nią przesadzić. Choć nie wiem jak sprawowałaby się nałożona na skalp. Ja stosuję ją tylko na długości, bo przy głowie moja czupryna i tak przetłuszcza się bardzo szybko.
Jedyny minus to fakt, że włosy chyba się do niej przyzwyczają - im dłużej jej używam, tym efekty wydają mi się słabsze. Dlatego po 2 zużytych opakowaniach z rzędu, robię krótką przerwę, potem znów do niej wracam i cieszę się super działaniem :)
Brak silikonów sprawia, że to idealna odżywka do codziennego stosowania, jeśli tylko ktoś boryka się z podniszczonymi czy przesuszonymi włosami, polecam wypróbować.
Cena: ok 6-7 zł za 200 ml
Moja ocena: 5/5
Używałyście jej ? A może macie swoje ulubione odżywki "pewniaki" ?
To zdecydowanie moja ulubiona odżywka :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją kiedyś :) Bardzo przypadł mi do gustu jej zapach, z tego co pamiętam z działania także byłam zadowolona. Może jeszcze do niej wrócę.
OdpowiedzUsuńPlanuje wypróbować ze względu an skład- bez silikonów.
OdpowiedzUsuńDużo pozytywnych opinii o niej czytałam, więc chyba czas się skusić. Ogólnie miałam szampon z tej serii i była to katastrofa.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale spoglądam na nie ochoczo w drogeriach:) Nie kupiłam, bo mam zapas, pewnie kiedyś się skuszę. Lubię odżywki Dave. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie lubią tej odżywki, nigdy nie mogłam ich po niej rozczesać. Ale bardzo łądnie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńSkład ma bardzo dobry jak na drogeryjną, zwykłą odżywkę! I cena przystępna. Przyznam, że nie rozglądałam się wśród oferty Garniera, a chyba jednak warto. Muszę koniecznie wypróbować tą odżywkę!
OdpowiedzUsuńslyszalam o tej odzywce juz wiele dobrego i kolejna pozytywna recenzja, koniecznie musze wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jej jeszcze, nie wiem czy się skuszę, na razie cieszę się pewniaczkiem i ulubieńcem - mrs. potters z aloesem :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować, jeszcze nie miałam styczności z mrs. potters ;)
UsuńUwielbiam ją, stosowałam na skalp może trochę oklapnąc włosy na 3 dzień:)
OdpowiedzUsuńnie urzywłam tej odzywki ale bardzo lubie firmę garnier ;)
OdpowiedzUsuńLubię ją :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Garnier, tej odżywki jeszcze nie miałam ale chętnie ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTo też na chwilę obecną moja ulubiona odżywka :) Świetne działanie no i ładne opakowanie - też uwielbiam ten listek przy zamknięciu :D
OdpowiedzUsuńU mnie kosmetyki do włosów Garniera, powoduja niesamowite elektryzowanie się ich :(
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie używałam, ale na pewno kiedyś spróbuje:)
OdpowiedzUsuńużywałam szampon taki,ale moje włosy nie lubią któregoś składnika i źle reagują po nim :(((
OdpowiedzUsuńjest od bardzo dawna na mojej liście zakupów. Narazie jednak się wstrzymuję
OdpowiedzUsuńNie lubię szamponów i odżywek z GARNIERA :-/
OdpowiedzUsuńnie uzywalam :D
OdpowiedzUsuńniestety nie mialam..... - moj pewniak odzywkowy do wlosow to maseczka Kallos latte - dostepna w Hebe za 11 zl 1000 ml !!! najlepsza jaka moge polecic na wizazu to juz klasyk:))))polecam rowniez olejowanie- rewelacyjne efekty na wloskach :)))
OdpowiedzUsuńoj szkoda, że u mnie nie ma Hebe ;)
UsuńDużo słyszałam o tych szamponach i odżywkach :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
Miałam ją,ale mnie nie zachwyciła,ale chyba powinnam dać jej drugą szansę ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jej niestety, ale moje włosy nigdy nie przepadały za garnierem
OdpowiedzUsuńmam ochotę spróbować szampon z tej serii
OdpowiedzUsuńNie używałam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję przy najbliższej okazji :)
Nie miałam jej jeszcze, ale wiele dobrego o niej już słyszałam i z pewnością ją w końcu kupie i wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że prowadzisz naprawdę interesujący blog! chętnie będę tu zaglądać częściej mam nadzieję, że mój spodoba Ci się też i dodasz go do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuńhttp://mademoiselle-brigitte.blogspot.com/ :)
buziaki!
mnie ten listek osobiście wkurza:p miałam maskę z awokado i całkiem fajna była;)
OdpowiedzUsuńfajna odżywka ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej dużo dobrego, więc muszę ją wreszcie kupić :))
OdpowiedzUsuńmiałam i chętnie do niej powrócę:)
OdpowiedzUsuńtaka genialna recenzja, az chyba wypróbuje na moich włosach ;)
OdpowiedzUsuńWitaj kochana! Kocham twojego bloga i twoje włosy oraz chciałabym się dowiedzieć o nich w pigułce.Dlatego zostałaś przeze mnie oTAGowana!!
OdpowiedzUsuńhttp://keepsmilingmakeupblog.blogspot.com/2012/10/tag-moje-wosy-w-piguce.html
Będzie mi bardzo miło gdy weźmiesz w nim udział ;*
Skuszona Twoją recenzją kupiłam ją i się nie zawiodłam, sprawdziła się także u mnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że się sprawdziła :)
Usuńlubię produkty z Garniera :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam może jak skończę tą co używam to skuszę się na tą z garniera ;)
OdpowiedzUsuńkiedys miałąm i byłam zadowolona :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę, szkoda tylko że takie małe opakowanie :<
OdpowiedzUsuńoj tak, chętnie widziałabym ją w wersji 400 ml :D
UsuńSzkoda że jest do włosów suchych:(
OdpowiedzUsuńJa używałam szamponu z tej serii i robił mi siano na głowie ;) Bałabym się wypróbować tą odżywkę :)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
szampon jest podobno kiepski, ale odżywkę polecam :)
Usuńmusze ja koniecznie przetestowac :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę, bardzo lubie firmę garnier ;)
OdpowiedzUsuń