Wyobraźcie sobie zapach, który idealnie odzwierciedlałby kobietę L`Occitane. Jaka by była, co by wyrażała, jakie emocje w sobie kryła ? Te same pytania zadawali sobie twórcy zapachu postawieni przed tym niełatwym zadaniem. By znaleźć na nie odpowiedzi, wybrali się do miasta Arles, gdzie znaleźli źródło swojej inspiracji. Arles zamieszkują wyjątkowe kobiety - tancerki, zwane muzami południa. Uosabiają tradycję Prowansji, wykonując regionalny taniec, a ich wirujące w tańcu suknie, przypominają wspaniałe kwiaty. Tak narodził się pomysł na linię Arlessienne.
Arlesienne to zapach, który opowiada właśnie o nich, tancerkach z Arles. Jego trzonem są trzy unikalne, kwiatowe nuty, odpowiadające cechom charakteru tych kobiet. Ognisty temperament - szafran. Gracja - róża. Tajemniczość - fiołek. Wspólnie tworzą niezwykle udaną i wyjątkową kompozycję.
W skład limitowanej linii Arlesienne wchodzi aż 10 produktów, wszystkie dokładnie obejrzycie tutaj, ja miałam okazję poznać 4 z nich.
Woda Tolaletowa Arlesienne to kompozycja z kategorii lekkiej, kwiatowej. Tworzy ją 6 nut zapachowych, głowa to szafran i mandarynka, serce róża i konwalia, a bazą jest fiołek i drzewo sandałowe. Bałam się tej mieszanki. Mam wyjątkowy problem, jeśli chodzi o perfumy, te kwiatowe zwłaszcza. Ciężko znaleźć mi takie, w których będę dobrze się czuła, będą ciekawe i jednocześnie nie spowodują ogromnych bólów głowy. Mam swoje 2-3 zapachy i rzadko decyduję się na coś nowego. Okazało się, że Arlesienne toleruję wyjątkowo dobrze. Mimo swojej kwiatowości, są przyjemnie wyważone, nie odczuwa się przesytu. Wystarczy kilka kropel nałożonych w strategicznych miejscach, by zapach towarzyszył nam przez kilka najbliższych godzin. Najbardziej podoba mi się początek, ten pierwszy węch tuż po aplikacji. Świeżo-słodki, odrobinę herbaciany, naprawdę świetny. Później robi się bardziej pudrowo, pierwsze skrzypce przejmują kwiaty, jednak nadal jest w miarę delikatnie. Kolejne godziny to coraz większa dominacja drzewa sandałowego, które majaczy w tle przez długi czas i to chyba podoba mi się najmniej.
Moja wersja to 7,5 ml miniaturka bez atomizera, pełna 75 ml buteleczka to koszt 210 zł.
Uzupełnieniem dla wody toaletowej jest cała gama produktów. Mleczko do ciała pełni rolę 2w1. Stanowi świetne towarzystwo dla zapachu z tej linii, może też być jego lżejszym zastępcą, a dodatek masła shea sprawia, że całkiem nieźle nawilża i pielęgnuje skórę. 250 ml kosztuje 99 zł. Krem do rąk świetnie nada się do torebki - 30 ml kupimy w cenie 30 zł. Natomiast mydełka tego typu świetnie sprawdzają się włożone np. do szuflady z bielizną lub położone gdzieś na półce w garderobie. Za 50 g zapłacimy 15 zł.
Podsumowując, linia powinna spodobać się kobietom lubiącym aromat delikatnych kwiatów. Tym, które cenią sobie subtelność, a wszelkie orientalne, słodkie i mocne ulepy są zupełnie nie ich bajką. Myślę, że produkty z tej kolekcji mogą być też taką bezpieczną opcją na prezent. To zapach w typie, który może spodobać się każdemu. Nie ma w sobie nic drażniącego, wzbudzającego skrajne emocje.
Na koniec niespodzianka! Firma L`Occitane przeznaczyła dwa pełnowymiarowe (30 ml) kremy do rąk Arlesienne na rozdanie dla moich czytelników, czyli dla Was! Jeden będzie można zdobyć tutaj, drugi na FB.
Warunki są banalnie proste, wystarczy, że:
- będziesz obserwatorem mojego bloga,
- zgłosisz chęć zdobycia kremu w komentarzu.
Krótki regulamin:
- sponsorem nagrody jest L`Occitane,
- zabawa trwa tydzień, w dniach 17.11 - 23.11
- jedna osoba może brać udział w zabawie jednocześnie na blogu i na FB,
- w poniedziałek 24.11 wybiorę jedną osobę, która otrzyma krem,
- ogłoszenie wyników odbędzie się pod TYM postem, także proszę o sprawdzenie tego we własnym zakresie,
- na adres do wysyłki będę czekała 3 dni, po tym czasie wybieram kolejną osobę,
- nagroda zostanie wysłana w ciągu 5 dni roboczych od otrzymania adresu.
Zapraszam do zabawy! :)
EDIT: Krem zdobywa
Nową osobą jest Słonecznik! Gratulacje, proszę o kontakt w ciągu 3 dni.
zgłaszam się
OdpowiedzUsuńobserwuję jako Milena M
zgłaszam się, odkąd prowadzę bloga nic jeszcze nie wygrałam, może los się do mnie uśmiechnie
OdpowiedzUsuńobserwuję jako HUTOSIA:)
katarzynamalik@onet.pl
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: justi912
Kusi mnie ta seria ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście obserwuję bloga jako Justyna Wisniewska i zgłaszam się ;)
Eh, chciałabym kiedyś mieć coś z tej serii. Wyobrażam sobie ten nieziemski zapach :D
OdpowiedzUsuńOczywiście zgłaszam się :)
Obserwuje jako Virtual_girl933
Z wielką przyjemnością wypróbuję ten wspaniały krem L`Occitane z najnowszej linii Arlesienne. Wierzę, że znacznie poprawi kondycję i wygląd moich dłoni.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Janina Stanowska
obserwuje jako mauueSt
OdpowiedzUsuńzgłaszam się!
Chętnie bym wypróbowała, czy sprawdzi się tak dobrze jak klasyczny z 20% masłem shea.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Milka Belleza :)
Uwielbiam zapach tej serii <3
OdpowiedzUsuńZgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ten znakomity krem do rąk-:D :D
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Dratwa Agata
Fajną grafikę mają te kosmetyki!
OdpowiedzUsuńPiękną, taką świeżą i kobiecą :)
UsuńTe kolorowe kółka odwzorowują wirujące w tańcu sukienki tancerek z Arles :)
A tam, to ja też się zgłoszę. :-)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Una.
Uwielbiam kosmetyki L`Occitane!!!!! Gdzie w Polsce można je kupić? Rozmawiałyśmy ostatnio z Sylwią na ten temat:)
OdpowiedzUsuńI z chęcią wypróbowałabym ten kremik:) Obserwuje jako Maxi:)
Maxi, L`Occitane ma kilkanaście sklepów w Polsce, w Rzeszowie niestety nie. Poza tym, mają też sklep on-line, o tutaj: http://pl.loccitane.com/ :)
UsuńZgłaszam się bardzo chętnie bo już od dawna mam chrapkę na ich kosmetyki <3
OdpowiedzUsuńOczywiście obserwuje jako Monia :)
UsuńZgłaszam chęć zdobycia kremu :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako ewlyn.
Obserwuje jako Tested Cosmetics
OdpowiedzUsuńZgłaszam się! :)
Zgłaszam sie ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje jako Monika Ch, monikowy swiat
Pozdrawiam
Zgłaszam się:) Obserwuje jako Vashti
OdpowiedzUsuńZgłaszam się obserwuję jako Magdalena Kusio
OdpowiedzUsuńRównież sie zgłaszam, obserwuję jako elle :)
OdpowiedzUsuńjasne, że się zgłaszam. Obserwuję cię jako luckywoman
OdpowiedzUsuńJeny, jak smakowicie wyglądają!:) Chętnie przetestuję! :D
OdpowiedzUsuńA obserwuję jako Justyna K.
Obserwuję jako Góraleczka :) Z ogromną przyjemnością przetestuje ten krem, jeśli tylko będzie mi dane :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się,obserwuję jako JuliaM.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się
OdpowiedzUsuńobserwuję jako Elżbieta Trocewicz
Ojej, ale bym chciała!
OdpowiedzUsuńZgłaszam się :) Obserwuję oczywiście jako byCarol :3
zgłaszam sie :) obserwuje jako ciaach :)
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności jeszcze z tą firmą więc może los się uśmiechnie ;-))
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Panna Vejjs.
Zgłaszam się. Obserwuję jako Ania C
OdpowiedzUsuńzgłaszam sie :) obserwuje jako Katarzyna Wierzba :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerzę, że w tym roku nie byłam grzeczna Mój "Mikołaj - Mariusz" już mi zapowiedział, że rózga w bucie będzie roku zwieńczeniem. Więc proszę was Kochani odczarujcie ten dzień cudowny grozą owiany. Niech nagroda stanie się prezentem mikołajkowym do mojego buta a „Mikołaj/Sadysta” niech innej ofiary szuka
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Anna Kurowska
Cudowne opakowania i pewnie cudowny zapach! Baardzo chętnie się zgłaszam i obserwuję jaki goodtotry.ann
OdpowiedzUsuńobs: AniaSKF
OdpowiedzUsuńZgłaszam się po kremik.
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuje jako: Rudaaaaa
Z prawdziwą przyjemnością zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Nie Bieska.
Życzę wszystkim powodzenia :)
zglaszamsię :)
OdpowiedzUsuńobserwuję jako madzia
ta seria jest cudowna, powodzenia,
OdpowiedzUsuńZgłaszam się. :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: klamarta.
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: mikados
/\
OdpowiedzUsuń|
|
|
Obserwuję jako
Zgłaszam się:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńzgłaszam sie i obserwuje jako : Nadinnes s :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńta seria musi być cudowna, serio nei wiem co ostatnio mi się wzięło, ale takie zapachy są mi aktualnie bliskie !
OdpowiedzUsuńno to ja też się zgłoszę obserwuję jako Rarity : )
Jeśli chodzi o kwiatowe zapachy nie wszystkie mi pasują raczej wolę pojedynczy zapach konkretnego kwiatu jak np. konwalie :) Ale zdarzają się też przyjemne połączenia :)
OdpowiedzUsuńOczywiście wyrażam chęci i obserwuję jako Magdalena N.
zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Anna Frąckowiak
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: robaczeeek
Zaciekawiłaś mnie tą serią :)
Chętnie przygarnę taki krem :)
OdpowiedzUsuńObserwuje jako : Dagmara B.
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: alicjamagdalena
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Jane Lo
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Magnitudoa
Przepiękne opakowania! To można by kupić, byle by na to patrzeć :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam sie! Obs jako "weemini"
:) Będzie mi niezwykle miło jeśli znajdziesz czas, by zajrzeć do mnie :)
weemini.blogspot.com
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńObserwuje jako Magdalena P :)
Kosmetyki z tej firmy są świetne tylko szkoda że kosztują dość dużo.
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nigdy nic z tej firmy, a bardzo ciekawi mnie zapach :)
zgłaszam się
OdpowiedzUsuńobserwuję jako ann bee
Zgłaszam się:)
OdpowiedzUsuńobserwuję jako Sabi S. i z chęcią przyjmę kremik.
Jej ależ cudna szata graficzna, kosmetyki tej firmy samym zapachem powalają na kolana ;)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się:)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: Natalia - juicy raspberry
zgłaszam się ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję jako: kosmetyczka kikusi
obserwuję jako Anna Niezgódka
OdpowiedzUsuńzgłaszam się z chęcią :)
Zgłaszam się :) obserwuję jako LadySawia
OdpowiedzUsuńAlicja Szpunar- Chyćko :) Ale mi sie marzy wypróbować na swojej suchej skórze rąk ten krem .Może wreszcie by mi pomógł , bo wcieram w nią co tylko mogę a niewiele pomaga :)Tak bardzo marzę o nim , a ten zapach - achhhhhhhhhhh !!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuń