Odkąd Pantone ogłosił marsalę kolorem roku 2015 zastanawiałam się czy to odcień dla mnie. Niewątpliwie jest bardzo nieszablonowy. W niektórych odsłonach wydaje się w moim guście, w innych zaś już niekoniecznie. O ile w makijażu jest zupełnie nie moją bajką, o tyle na paznokciach trafia do mnie dużo bardziej. Przekopując swoje lakierowe zbiory trafiłam na kolor, który śmiało można zaliczyć do marsalowego trendu. Essie Angora Cardi.
Jedni określają go brudnym różem z odrobiną śliwki, jednak dla mnie to typowy odcień przykurzonego wina, które w dziennym świetle nabiera też trochę fioletowych tonów. Nieoczywisty i piękny. Zdjęcia robiłam w różnych warunkach oświetleniowych, tak by zaprezentować Wam mniej więcej zmienność tego koloru. Oczywiście, ujęć będzie multum, bo nie mogłam się zdecydować ;)
Jeszcze kilka kwestii technicznych. Essie ma w swojej ofercie lakiery lepsze i gorsze, Angora Cardi zalicza się do tych lepszych. Mam go mniej więcej od roku, a wciąż jest jak nowy. Idealna konsystencja, krycie przy 2 standardowych warstwach, bardzo ładne kremowe wykończenie. Na paznokciach trzyma się bez uszczerbku ok. 4 dni, piątego pojawiają się już przetarcia na końcówkach, jednak trwałość jest kwestią tak indywidualną, że nie ma co się nad nią dłużej rozwodzić.
Muszę przyznać, że gdy go kupiłam i przyniosłam do domu, wydawał mi się zwyczajnie brzydki (niech żyje sklepowe oświetlenie), jednak z każdym malowaniem dostrzegałam w nim coraz więcej tego, czego oczekiwałam wybierając go z drogeryjnej półki. Obecnie Angora Cardi gości na moich paznokciach bardzo często i jestem nim oczarowana. A jak Wam się podoba ? Co sądzicie o kolorze roku 2015, jesteście bardziej na tak, czy na nie ?
Mam go na swojej liście:) Cudny jest:)
OdpowiedzUsuńZnając tempo powiększania się Twojej kolekcji, Angora Cardi trafi do Ciebie już niebawem...i to nie sam! :D
UsuńFaktycznie na pierwszy rzuć oka może wydawać się brzydki, jednak na paznokciu wygląda całkiem ładnie.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że nie jest odwrotnie, bo bywa i tak ;)
UsuńJak dla mnie, jest przepiękny :).
OdpowiedzUsuńMimo że lubuję się w czerwieniach, to podoba mi się ten odcień :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, nigdy mi w szafach Essie nie wpadł w oko, ale na paznokciach super wygląda ;)
OdpowiedzUsuńOn w szafie taki bardzo niepozorny się wydaje, dlatego nie wpada w oko i dotąd był raczej mało popularny.
UsuńLubię takie kolory, więc i angora cardi mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mnie olśniło, że mam podobny kolorek lakieru :D a więc jestem na 'topie' :D
OdpowiedzUsuńFajny, choć nie do końca mój kolor :)
A widzisz :D
UsuńPrześliczny! Muszę go mieć. Ten kolor jest bardzo "mój"!
OdpowiedzUsuńKolor jest genialny ;) użyłabym go chyba w każdym elemencie makijażu ;)
OdpowiedzUsuńMnie marsala w makijażu jakoś nie przekonuje, może dlatego, że dotąd trafiałam na same mocno przeciętne prezentacje ;)
UsuńJest przepiękny! Chyba muszę wybrać się do Super-Pharm!
OdpowiedzUsuńWspaniały kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, poczekam na jakąś promocję i chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo oryginalny i zdecydowanie warto go mieć! Osobiście noszę rzadko, bo jednak lakiery wpadające w fiolet średnio lubię (do szału doprowadzają mnie szarości, które wpadają w fiolet), ale jednak Angora Cardi ma coś w sobie. Nie mówiąc już o Twoich zdjęciach - są po prostu przepiękne!
OdpowiedzUsuńA ja, dla odmiany, wielbię właśnie takie odcienie szarości i jakoś nie mogę trafić na ideał ;(
UsuńLacquer-maniacs, dziękuję za miłe słowa :) Za typowymi fioletami też nie przepadam, za to umiłowanie do fioletowawych szarości dzielę razem z Mary ;)
UsuńLakier jest śliczny i urzekający! Ja niestety rzadko maluję pazurki :D
OdpowiedzUsuńMnie się podoba ;) lubię takie kolorki ;)
OdpowiedzUsuńpiękny mój kolorek po prostu i musze go kupic
OdpowiedzUsuńNie mój kolor ;)
OdpowiedzUsuńZdaje sobie sprawę, że nie każdemu przypadnie do gustu ;)
UsuńBardzo ładny kolorek, elegancki :) Zdjęcia mega!
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńboski jest ten kolor! ja uwiebiam takie tonacje :)
OdpowiedzUsuńpiękny. o żesz, nowa sztuka do wish-listy :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJa mam kilka lakierów w podobnym kolorze, ale ten Essie jest według mnie marsalą idealną :D
OdpowiedzUsuńCiekawe czy w tym roku pojawią się jakieś lakierowe kolekcje z marsalą w roli głównej :)
UsuńKolor bardzo ładny i sama bym się na ten lakier skusila.
OdpowiedzUsuńCudowny kolor.
OdpowiedzUsuńŁadny kolor. Ostatnio lubię na paznokciach mieć lakier w kolorze brudnego różu.
OdpowiedzUsuńSliczny
OdpowiedzUsuńfascynujące jak moda na coś może zmienić postrzeganie tego czegoś...
OdpowiedzUsuńTo prawda, choć istnieją rzeczy/kolory, do których nie przekona mnie żadna moda ;)
Usuńprzepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńpiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńKolorek jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, lubię wszelkie fiolety na paznokciach ; )
OdpowiedzUsuńTo nie jest oczywisty fiolet, ale jakieś tam fioletowe nuty w sobie ma :)
Usuńpiękne zdjęcia to po pierwsze, a po drugie, bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo chyba nie mój kolor, ale narobiłaś mi ochoty na tulipany! :)
OdpowiedzUsuńLeć do Biedry, do wyboru jest chyba z 10 kolorów :)
UsuńMarsala to zdecydowanie mój kolor i bardzo się cieszę, że 2015 upływa pod jego znakiem. :) Piękny lakier, sama mam w swoich zbiorach podobny odcień z AVONU.
OdpowiedzUsuńMyślę, że w ofercie wielu firm znalazłoby się coś marsalopodobnego ;)
UsuńŚliczne zdjęcia i kolor na paznokciach prezentuje się pięknie :) Idealny na obecną porę roku.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZdjęcia i paznokcie piękne, ale lakier zupełnie nie w moim kolorze ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKolor nie każdemu przypadnie do gustu, jest specyficzny ;)
Bardzo ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńJest przepiękny! Ma nieoczywisty kolor, uwielbiam takie :). A i zdjęcia cudowne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńkolor fenomenalny, uwielbiam taki
OdpowiedzUsuńJeju on jest przepiękny !Czemu ja mam taką pracę, że nie mogę malować paznokci ;(
OdpowiedzUsuńZawsze można malować tylko na weekend lub w dni wolne :)
UsuńPiękny kolor i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńPragnę go! Widziałam go na paznokciach na żywo i.. no pragnę go! :D
OdpowiedzUsuńWcale się temu pragnieniu nie dziwię ;)
UsuńŁadny kolor :))
OdpowiedzUsuńFaktycznie- nie zrobił na mnie wrażenia będąc w buteleczce...Ale na paznokciach wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dobrze, że nie jest odwrotnie ;)
UsuńO ranyyy, ależ piękny kolor. Chcę go! :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu na niego zachorowałam, ale objawy ustały i zmysł chciejstwa się uspokoił, więc... dzięki za przypomnienie :D Jest piękny i idealnie go określiłaś - przykurzone wino, coś w tym jest :) Pięknie wygląda na Twoich paznokciach! No i śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ależ proszę bardzo, zawsze do usług :D
UsuńŚliczny kolorek, wpasowałby się w mój gust! :)
OdpowiedzUsuńTak patrzę i patrzę i chyba jednak kolorek nie mój ale za to zakochałam się w tych tulipanach :D Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCUDOWNY kolor, paznokcie wyglądają przepięknie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDziękuję za wszystkie komentarze :)
OdpowiedzUsuńcudowny kolor! Wariuję teraz na punkcie takiego koloru, mam podobny kolor lakieru,ale z Inglota, cien do powiek z kobo 141 i pomadkę z golden rose hehe :)
OdpowiedzUsuńsuper kolorek i cudowne zdjęcia! Kochana czym je robisz?
OdpowiedzUsuńKolor ma coś w sobie chociaż ulubieńcem moim by chyba nie został :)
OdpowiedzUsuń