niedziela, czerwca 15, 2014

Serum do rzęs Long 4 Lashes - efekty po 4 miesiącach stosowania [aktualizacja]


Ogólnie o produkcie oraz o efektach po 2 miesiącach stosowania poczytacie tutajDostaję trochę pytań, jak sprawa ma się po kolejnych tygodniach dokarmiania rzęs. Wczoraj minęły równe 4 miesiące stosowania, przygotowałam dla Was zdjęcia porównawcze.


Moje zdanie na temat L4L nie uległo zmianie, jestem ogromnie zadowolona z efektów, nie spodziewałam się aż tak dużej zmiany w stosunku do tego, co było na początku. Od kwietnia postępy nie były może już tak spektakularne jak podczas pierwszych dwóch miesięcy stosowania, jednak wydaje mi się, że rzęsy jeszcze troszkę się zagęściły, wyrównały szeregi, obecnie nie ma już pojedynczych długich włosków, całość osiągnęła mniej więcej jeden poziom. Poza tym włoski praktycznie wcale nie wypadają, czasem zdarzy się znaleźć 1-2 sztuki na waciku podczas demakijażu, ale są to dosłownie przypadki sporadyczne.

Bywały dni kiedy o serum zapominałam, przerwy nie były jednak dłuższe niż 1-2 dni pod rząd. Obecnie mam wrażenie, że Long 4 Lashes ma się ku końcowi i nie zanosi się, aby wystarczyło na kolejne 2 miesiące (w ramach przypomnienia: producent sugeruje, że jedno opakowanie wystarczyć ma na pół roku stosowania). Tę resztkę chciałabym spożytkować głównie na wewnętrzny kącik oka, marzy mi się tam większa gęstość. 

Pora na prezentację (z góry przepraszam za takie przekrwione ślepia, jestem alergiczką i niestety ciągle zmagam się z popękanymi żyłkami).




I jeszcze efekt z jedną, standardową warstwą tuszu. Tutaj dobrze widać jaka różnica powstała pomiędzy kącikiem zewnętrznym, a wewnętrznym. Może uda się troszkę podkarmić te najkrótsze włoski.



Gdybyście miały jeszcze jakieś pytania, śmiało piszcie.

58 komentarzy:

  1. wow różnica jest spora, ja mam Revitalash i też się świetnie sprawdza:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać efekty, czyli kuracja przyniosła pozytywne skutki - to super ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale firany!!! Pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę zakupić to serum, bo efekty są oszałamiające :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aleee piękne! Cieszy mnie to, bo stosuje ponad miesiąc i widzę już efekty i mam nadzieję, że takie firaneczki też będę mieć ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne, długie rzęsy. Na prawdę widać różnicę pomiędzy tymi miesiącami. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz piękne rzęsy :) Trzeba powiedzieć , że jest to kosmetyk wart swojej ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne :) Ja stosuję już prawie 2 miesiące i widzę świetne efekty, jestem bardzo zadowolona! Czekam jednak do końca na pełne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Używam od dwóch miesięcy i także jestem bardzo zadowolona z efektów.
    Stosuję go na rzęsy i brwi i już rozglądam się za następnym opakowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozważam właśnie rozpoczęcie kuracji do brwi, mam gdzieniegdzie małe ubytki, ale boję się trochę, że niekontrolowanie mi się rozrosną ;)

      Usuń
  10. Różnica jest ogromna, zwłaszcza między pierwszym, a ostatnim zdjęciem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja ja uzywam wlasnie jako podtrzymanie efektow po realash , ale widzę , że rzęsy są nadal w świetnej kondycji i rosną nowe więc hmm..po co przepłacać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, jeśli efekty są porównywalne, nie ma co przepłacać :)

      Usuń
  12. Rzęsy do nieba, różnica robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rzęsy do nieba, różnica robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Imponujące rzęsy :) Ja swoje też zawdzięczam tej odżywce i wkrótce mam nadzieję podzielić się na blogu efektami, bo są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny efekt! ja właśnie jestem po 2 miesiącach Revitalash i też widzę super efekty, ale jeszcze mam pojedyncze dłuższe rzęsy, mam nadzieję, że reszta się wyrówna ;p
    a L4L mam w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moim zdaniem widać różnicę :) Bardzo ładne efekty uzyskałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Efekt jest świetny!
    O to przecież chodziło :)
    Super!

    OdpowiedzUsuń
  19. Coraz częściej zastanawiam się nad zakupem tego produktu. Efekty same mówią za siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. łał, rzeczywiście różnica ogromna!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  22. Efekt mnie powalił! Jesteś dla mnie motywacja do sięgnięcia wreszcie po odżywkę do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, w takim razie życzę wytrwałości :))

      Usuń
  23. Faktycznie efekt bardzo widoczny :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wow, jestem zachwycona działaniem serum, rewelacja :-) Widać niesamowitą różnicę!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ładnie C wyrosły rzęsy, choć jak widać na tych zdjęciach i tak masz niezłe! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, moje rzęsy nigdy nie były jakoś szczególnie marne, raczej przeciętne ;)

      Usuń
  26. Ja używam kremu do rzęs z Lbiotica, rzęsy wzmocniły się ale nic poza tym. Za to u Ciebie piękny wzrost rzęs!

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajny efekt :)) Długie rzęski :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Rewelacja! Ja miałam przerwę w kuracji, ale wracam do regularnego smarowania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat w tym wypadku regularność jest podstawą ;)

      Usuń
  29. Efekt jest świetny! Ja jakiś czas temu wygrałam Revitalash w konkursie i też dał świetne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Revitalash zawsze chciałam wypróbować, jednak finansowo był zdecydowanie poza moim zasięgiem. L4L jest praktycznie na każdą kieszeń, a efekty chyba mocno zbliżone :)

      Usuń
  30. Też używałam i byłam bardzo zadowolona :) Wydaje mi się, że efekt nie był spektakularny, ale zauważalny. No i też nie doświadczyłam wypadania w zasadzie, czasem się zdarzy jedna rzęsa, ale jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A po zakończonej kuracji wypadanie się nie wzmogło ?

      Usuń
  31. Efekt jak najbardziej zauważalny :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Fantastyczny efekt :) Ja też stosuję, tylko inne, zobaczę czy będą chociaż podobne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  33. używam od lutego i jestem zadowolona z efektów :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i zapraszam do zostawienia po sobie śladu :)
Jednocześnie proszę o zachowanie kultury wypowiedzi.
Nie spamuj. Wszelkie komentarze zawierające autoreklamę będą usuwane.

INSTAGRAM