Widoczny meszek na twarzy może być przyczyną mnóstwa kompleksów, tak też było u mnie - niestety natura obdarzyła mnie szarymi włoskami, co przy jasnej cerze, było miejscami widoczne przy bliższym przyjrzeniu. Szukałam więc jakiegoś sposobu, co by te wstrętne włoski zlikwidować, aż trafiłam na ten produkt.
Rozjaśniacz włosków do twarzy i ciała
Sally Hansen
Od producenta:
Rozjaśniacz szybko i skutecznie rozjaśnia nawet najciemniejsze, niepożądane włoski, daje naturalny efekt dopasowując je do koloru Twoje skóry. Rozjaśnione włoski na twarzy, ramionach, nogach - wszędzie tam, gdzie jest to problemem.
Ponadto:
- szybki w przygotowaniu,
- działa łagodnie, dzięki zawartości aloesu,
- delikatny zapach,
- testowany dermatologicznie,
- nie testowany na zwierzętach
Co znajdziemy w opakowaniu:
1. Aktywator
2. Pre-conditioner
3. Krem rozjaśniający
4. Szpatułka
5. Pojemniczek z podziałką
6. Instrukcja
Składy:
Jak przygotować:
Na umytą i suchą skórę nakładamy wacikiem pre-conditioner. Odczekujemy kilka min, w tym czasie przygotowujemy krem do rozjaśniania.
Bierzemy aktywator i nasypujemy do pojemniczka 5 ml
Następnie dodajemy krem rozjaśniający, tyle żeby wypełnić pojemniczek do poziomu 15 ml
Całość mieszamy szpatułką i otrzymujemy gotowy krem o konsystencji pianki do golenia ;)
Nakładamy na wybrane miejsce na 8 min, jeśli efekt jest za słaby możemy trzymać kolejne 5 min.
Moja opinia:
Zastanawiam się dlaczego trafiłam na niego tak późno -
to jest strzał w 10.
Bajecznie proste przygotowanie, włoski rzeczywiście są rozjaśnione, ale nie białe - po prostu stają się mało widoczne :)
Efekt utrzymuje się przez ok 2-3 tygodnie, potem należy rozjaśnić włoski ponownie.
Kremu używam na twarz i czasem na brzuch - nie podrażnia, po nałożeniu na buzię czuć lekkie mrowienie/szczypanie, jednak po zmyciu skóra nie jest zaczerwieniona, ani podrażniona.
Wydajność - Ilość mieszanki przygotowanej wg instrukcji (tak jak na zdjęciach powyżej) jest dosyć duża - spokojnie wystarcza na większy obszar.
Dlatego jeśli rozjaśniam tylko meszek, przygotowuję mieszankę z połowy proporcji (2,5 ml aktywatora i uzupełniam kremem do 7,5 ml)
Opakowanie wystarcza na 4 użycia wg instrukcji lub 8-9 razy wg mniejszych proporcji.
Krem posiada dwie wady:
1. Zapach - nie jest delikatny, tak jak obiecuje producent - jest mocny i amoniakowy ;) ale do wytrzymania.
2. Trzymanie się ciała ;) Przez piankową konsystencję, która po nałożeniu dodatkowo jakby rośnie, krem słabo trzyma się ciała - lubi zjeżdżać i się przemieszczać, dlatego najlepiej siedzieć lub leżeć spokojnie przez te kilka minut ;)
Cena: ok. 20 zł na Allegro
Moja ocena: 4/5
Bardzo ciekawy produkt, który nie ukrywam przydałby mi się :))
OdpowiedzUsuńBałam się takich produktów, ale skoro piszesz, że efekt jest naturalny, to zapewne jak tylko mi się gdzieś rzuci w oczy, to kupię :-)
OdpowiedzUsuńwidziałam go chyba na nocance :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs do mnie ;D
bardzo ciekaw jestem tego produktu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ♡
uzywalam go kiedys bardzo dlugo a takze dwoch innych podobnych dostepnych w uk jednak teraz zdecydowalam sie na wosk i chyba ten efekt najbardziej mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić:) te włoski na twarzy też zaczynaja mnie wkurzać:(
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam takiego rozjaśniacza.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam, ale myślę, że spróbuję..
OdpowiedzUsuńWarto spróbować. ;)
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam tego problemu, ale zauważam go u innych osób. no ale cóż zrobić, da sie z tym żyć ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blogspot.com
oj, cieszę się niezmiernie, że nie mam tego problemu :)
OdpowiedzUsuńoj, a ja niezmiernie Ci zazdroszczę ;)
Usuńo nie widziałam tego produktu wcześniej :) bardzo lubię lakiery oraz odżywki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńto nowosc dla mnie nie wiedzialam ze taki produkt istnieje:) fajny wpis:)))
OdpowiedzUsuńprzydałoby się coś na przyciemnienie u mnie ;D ale cieszę się, że zakup się udał.
OdpowiedzUsuńto właśnie na nią się zdecydowałam :) w czwartek mam nadzieję, że ją kupię :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście dobre:) choć nowość jak dla mnie, miłego dnia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO to coś dla mnie:) muszę zakupić koniecznie ten rozjaśniacz bo wosk ostatnio zaczyna mnie podrażniać :(
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia o istnieniu takiego produktu :)
OdpowiedzUsuńw ogóle nie wiedziałam, że cos takiego istnieje :) kto wie moze się skusze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie recenzjo instrukcje krok po kroku super to wykonalas:) musze to mojej mamie kupic w prezencie:) Pozdrawiam A.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :P