I prezentowych i zakupowych.
Zacznę od prezentów.
Wiem, że chwalenie się jest nieładne, ale muszę muszę, chociaż troszkę :D
W tym roku prezenty pod choinką tak mnie zaskoczyły, że zbierałam szczękę z podłogi przez pół wieczoru, rodzinka idealnie trafiła ze wszystkim ;)
Największym zaskoczeniem było dla mnie to pudełeczko
A w środku mój wymarzony Kindle 5
Jakiś czas temu pytałam Was tutaj, czy Kindle, czy Trekstor - ostatecznie zdecydowałam się na Kindla, ale ciągle zbierałam na niego fundusze, a tu proszę, taki suprise :D
Drugi prezencik to przepięknie pachnące Bvlgari Omnia Green Jade - jestem wybredna co do zapachów, a ten pokochałam od pierwszego niucha ;) oraz podkład Clinique (troszkę za ciemny, ale latem powinien być idealny)
Reszta prezentów to drobiazgi, którymi nie będę Was zamęczać, ale sprawiłam też prezent sama sobie i kupiłam pakiet Czas Honoru
Uwielbiam ten serial, dlatego gdy tylko pojawiły się książki pod tym samym tytułem, nie mogłam sobie odmówić. W boxie znajdziemy 2 książki + 1 sezon Czasu Honoru na DVD
Zakupy:
Oczywiście skusiłam się na skorzystanie z mega, hiper promocji firmy na Ch i kupiłam kilka kosmetyków
Na paczkę czekałam prawie 2 tygodnie, całość przyszła w kopercie bąbelkowej, część odżywki zalała całą resztę, żel też coś popuścił :P Krem do biustu otrzymałam w 2 mniejszych pojemniczkach + luzem etykietka, którą mogę sobie oprawić np. w ramkę :D Ale przynajmniej daty ważności teoretycznie są w porządku ;)
Zamówiłam też kilka drobiazgów na Allegro
1. Rozjaśniacz włosków Sally Hansen (pisałam o nim tutaj)
2. Vatika olej kokosowy - już wypróbowałam i żałuję, że nie kupiłam wcześniej
3. Jantar - słynna wcierka. Od nowego roku zaczynam kurację, mam nadzieję że efekty będą zadowalające.
4. Tusz L`ambre dostałam gratis. Jest strasznie suchy, więc na niewiele się zda ;)
Na koncie mam również kilka wyprzedażowych łupów:
1. Sweterek Reserved z dłuższym tyłem 79 zł ze 100 zł
2. Marynarka H&M (niezbyt fotogeniczna, ale jest świetna) 60 zł ze 129 zł - dzięki karcie z Glamour zapłaciłam za nią tylko 40 zł
3. Spódniczka ze skórzanymi wstawkami C&A 44,90 zł z 69,90 zł
Z tyłu ma fajny, złoty suwak
4. Koszula F&F 25 zł z 69 zł
Uf, dobrnęłam do końca - wyszło troszkę przydługie.
Jak Wam minęły Święta ?
Mam nadzieję, że wypoczęłyście i naładowałyście akumulatory - bo ja bardzo :)
Pozdrowionka, lecę nadrabiać blogowe zaległości, których mam na prawdę sporo.
super prezenty:) czy spódniczka z C&A jest nadal dostępna?
OdpowiedzUsuńkupowałam ją tuż przed świętami, były tylko 2 szt, ale może w innych sklepach zostało ich więcej ;)
Usuńsweterek z reserved bardzo mi się spodobał :))
OdpowiedzUsuńa i czas honoru kiedyś zaczęłam oglądać, ale poprzestałam na pierwszym sezonie :)
ja oglądałam już wszystkie serie chyba po 3 razy :D
Usuńśliczna spódniczka ;)
OdpowiedzUsuńFajna spódnica :))
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty i zakupy :) Dawno kupowałaś ten sweterek z RE? Jest cudowny <3
OdpowiedzUsuńNiedawno, ale zniknął ze sklepu w mgnieniu oka, dwa dni po zakupie znów byłam w Re i już go nie widziałam ;)
UsuńSporo nowości :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna spódnica :)
Śliczna koszulka F&F jeszcze do nich nei trafiłam :d Ja kupiłam sporo pokaże niedługo ;p
OdpowiedzUsuńciekawa jestem co tam nakupiłaś ciekawego :D
Usuńgratuluję! super prezenty! :)
OdpowiedzUsuńcudne prezenty
OdpowiedzUsuńnajbardziej ciekawi mnie książkowe wydanie Czasu honoru, z reguły powieści są lepsze niż ich wersje filmowe, ciekawe czy i tym razem też tak będzie :)
całuski
jakbym takie prezenty dostala sama bym zbierala szczeke prze nie tylko pol wieczoru ale i dłużej...
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdobycze :)
OdpowiedzUsuńpiękne prezenty:)
OdpowiedzUsuńswietne nowosci;D
OdpowiedzUsuńPodkład Clinique i ubranka bardzo mi się podobają ;) Czekam na recenzję podkładu :)
OdpowiedzUsuńbędzie z pewnością, ale bliżej lata ;)
UsuńTylko pozazdrościć prezentów, a teraz ja zbieram szczękę z podłogi że za marynarkę ze 129zł zapłaciłaś jedynie 40zł!
OdpowiedzUsuńTo tylko dlatego, że przez zupełny przypadek trafiłam do H&M na sam początek wyprzedaży, kiedy jeszcze nic nie było wykupione ;)
UsuńO proszę, Kindle :) Ale ja jakoś wolę książki w normalnej, papierowej wersji. Może jak bym więcej czytała, to taki czytnik by się przydał.
OdpowiedzUsuńFajny żakiet z H&M no i taniutko go złapałaś :)
Książki w wersji papierowej nic ni zastąpi - wiadomo ;) z czytnikiem dopiero się zaznajamiam i muszę przyznać, że chyba się z nim zaprzyjaźnię ;) czytanie jest bardzo wygodne i nie odczuwam żadnego dyskomfortu :D
UsuńWspaniałe prezenty!:-) Gratulacje. Spódniczka bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńmoje swiateczne prezenty rowniez bardzo mnie zadowolily :). zakupy sa swietne, tez chce zakupic wcierke jantar.
OdpowiedzUsuńTa spódniczka jest śliczna!
OdpowiedzUsuńSpódniczka *-*
OdpowiedzUsuńFajny blog, ciekawe posty ! :)
Obserwujemy ? Będzie mi bardzo miło jeśli do mnie wpadniesz . ♥
http://artist-of-your-life.blogspot.com/
oo same super rzeczy :D
OdpowiedzUsuńno no, te ubrania to chętnie bym Ci wszystkie zabrała :D
OdpowiedzUsuńnie oddam :D
Usuń4 zdecydowanie polecam :D
OdpowiedzUsuńwspaniałe prezenty i zakupy :) ja o kindle też ostatnio coraz bardziej myślę...
"Czas honoru" to mój ulubiony polski serial. :)
OdpowiedzUsuńmój także :)
UsuńNie dziwię się że zbierałaś szczękę z podłogi...:)
OdpowiedzUsuńSuper prezenty...:)
Ps.
Zapraszam do mnie na rozdanie 4 super nagród wartości 300 pln
http://otulona-zapachem.blogspot.com/2012/12/moje-pierwsze-rozdanie-i-nagrody.html
Trekstor jest naprawdę dobrą i solidną firmą, ale jeśli chodzi o czytniki, Kindle nie ma sobie równych. :-) Również posiadam i nie mogę się z nim rozstać! Zwykłe książki stały się jakoś mniej atrakcyjne... ;-)
OdpowiedzUsuńZ ciuchowych łupów bardzo spodobała mi się ta ostatnia bluzka - uwielbiam takie klimaty! Ale na wyprzedaże się raczej nie pokuszę. Wolę kupić markowe, mało używane rzeczy w secondhandzie - za 1/3 tych kwot. :-) I tak na przykład w cenie 60 złotych mam 3 marynarki. :-D Tylko to trzeba trafić na dobry SH, bo takich jest niestety mało.
No właśnie, trzeba trafić dobry SH. Ja do tej pory takiego nie znalazłam, albo po prostu nie umiem szukać ;)
Usuńale zdobycze:P ten tusz też dostałam w gratisie, straszny badziew
OdpowiedzUsuńHoho! Byłaś niebywale grzeczna w tym roku! :) Piękne prezenty.
OdpowiedzUsuńPS. Ten sweterek z chęcią bym Ci ukradła :)
Pozdrawiam :*
Też się czaję na na jakiś e-czytnik ale stwierdziłam, że poczekam jeszcze z rok i może stanieją podobnie jak reszta sprzętu elektronicznego, które dopiero co wchodzi na rynek ;) a jakie pomysłowe opakowanie mają te perfumy ;) Podkładów clinique nie próbowałam, ale jak patrzyłam to kolory musiałabym wybierać na upartego a nie dlatego, że ten jest kropka w kropkę jak moja skóra ;) Natomiast stwierdziłam, że spróbuje sobie zestaw 3 kroków za 35 zł próbki po 30 ml niby to nie jest dużo, ale już kombinuję w co przelać ten tonik bo dziursko to on ma jak stąd do Bombaju ;D Aczkolwiek przyznam się szczerze, że najciekawszy z tego zestawu to dla mnie chyba krem ;) Ubrania to ostatnio najczęściej myszkuje w SH chociaż zdarza mi się coś kupić standardowych sklepach ;)
OdpowiedzUsuńzestaw 3 kroków też muszę kiedyś wypróbować, najbardziej oczywiście ciekawi mnie krem ;)
UsuńNiezłe zdobycze!
OdpowiedzUsuńfajna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się bardzo sweterek z reserved, szczerze mówiąc widzę go po raz pierwszy,
OdpowiedzUsuńu mnie połowinkowe rozdanie - zapraszam ;)
Super z tym Kindle! Mi się również marzy, ale to za jakiś czas pewnie :) Będziesz zadowolona z Jantaru! Muszę też wypróbować olej kokosowy Vatika. Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńswietne zakupy :) bardzo mi sie podoba marynarka :D
OdpowiedzUsuń