Witam Was już w 2013 !
Na dobry początek roku, nie może zabraknąć posta ;)
W grudniu, zupełnie odwrotnie niż miesiąc wcześniej, zużywanie poszło mi bardzo kiepsko - niewiele kosmetyków dobiło dna.
Dlatego styczeń będzie dla mnie miesiącem zużywania. Postaram się wykończyć jak najwięcej rozpoczętych już opakowań, do tego czasu nie będę otwierała niczego nowego.
Tymczasem prezentuje skromne denka z ubiegłego już miesiąca:
1. Isana - Kokosowy żel pod prysznic
Bardzo fajny i tani. Dobrze się pieni, ładnie pachnie, nie wysusza. Dodatkowym plusem jest duży wybór zapachów, każdy znajdzie coś dla siebie.
Kupię ponownie.
2. Facelle - Płyn do higieny intymnej Sensitive
Podobnie jak wersję Fresh, używałam go do mycia włosów - sprawdził się tak samo dobrze. Szczerze, nie widzę żadnej różnicy pomiędzy Sensitive a Fresh, jeden i drugi dobrze działa na moje włosy.
Kupię ponownie.
3. Balea - Odżywka do włosów brązowych
Pisałam o niej tutaj. Średnio przypadła mi do gustu. Na ponowny zakup raczej się nie skuszę.
4. BeBeauty - Micelarny żel do mycia twarzy
Kolejne zużyte opakowanie. Jedyny minus jaki widzę w tym żelu, to mała wydajność - ale za taką cenę można mu to wybaczyć.
Oczywiście, kupię ponownie.
5. Anna - Nafta kosmetyczna
Sprawdzona i niezmiennie będę jej wierna, choć stosuję nieregularnie. Najbardziej lubię wersję z biopierwiatkami.
Kupię ponownie, jednak tym razem nie wybiorę już szklanej buteleczki, zdecydowanie wygodniejsza jest plastikowa, z praktycznym dozownikiem.
6. Joanna - Kuracja do włosów Rzepa
Pisałam o niej tutaj. Raczej do niej nie wrócę, choć kto wie.
Od dzisiaj zaczynam kurację wcierką Jantar, w której pokładam spore nadzieje ;)
7. AA Wrażliwa Natura - krem nawilżający do twarzy na dzień 20+
Pisałam o nim tutaj. Bardzo fajny, lekki kremik. Niestety na zimę okazał się za słaby, nie radził sobie z odpowiednim nawilżeniem w ostatnim czasie. Na wiosnę i lato to mój ideał, wtedy z pewnością do niego wrócę.
8. Ziaja - Próbka szamponu i odżywki z serii Intensywne wygładzanie
Szampon jak szampon, dobrze oczyścił włosy, ładnie się pienił.
Odżywka natomiast zupełnie nie pasuje moim włosom. Obciąża je, po użyciu są oklapnięte, nie chcą się układać.
Na zakup pełnowymiarowych opakowań się nie skuszę.
Na koniec chciałam Wam życzyć Wszystkiego Dobrego w 2013 roku, aby był taki, jaki sobie wymarzyłyście :)
Jakoś mi nie po drodze do tej Biedronki i jeszcze nic nie mam z BeBeauty.. Czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie ! :)
Usuńteż muszę nadrobić zaległości w tej dziedzinie;p
UsuńWidzę, że żel z Isany się Tobie spodobał :)
OdpowiedzUsuńTak, bardzo go lubię :)
UsuńOj nie takie wcale małe to denko :) Najlepszego w Nowym Roku! :*
OdpowiedzUsuńNie polubiłam się z tym kremikiem z AA
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować też tego jantara :)
OdpowiedzUsuńzbiera tyle pochwał - nie przyjmuję innej opcji niż to, że zadziała i na mnie ;)
UsuńUwielbiam Isane za ich zapachy i niskie ceny ;D
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam całkiem spore to denko :-)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za zużycia w styczniu
nie dziękuję ;)
Usuńja z biedronki miałam ich żel coś na wzór nivea happy time i byłam zadowolona ;) a kremik z AA przyjemny ale nie mam pojęcia jak sprawdziłby się u mnie zimą bo kupiłam go raczej na okres wiosenno-letni i wtedy wykończyłam tuż przed mrozami :)
OdpowiedzUsuńna mrozach zupełnie sobie ten kremik nie radzi, za słabo nawilża i nie chroni przed utratą wilgoci, dlatego zużywałam go w bardzo przyspieszonym tempie ;)
UsuńSpore denko, gratuluje :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żelu Isany, jak wykończę zapasy to na pewno się skuszę ;p
OdpowiedzUsuńMicel z Biedronki dobrze się sprawdza do mycia twarzy, do demakijażu nie bardzo, bo tylko rozmazuje.
Ten kremik z AA chętnie wypróbuję w przyszłości :)
Bardzo lubię żele z Isany.
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować ten żel z Isany:)
OdpowiedzUsuńcałkiem duże denko :) niedługo uzupełniam zapasy żeli Isany, może trafię na kokos ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele pod prysznic Isany i żel micelarny z BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńJa chciałam tę wcierkę z Jantaru, ale nie mogę jej nigdzie dostać;(
OdpowiedzUsuńTeż nie mogłam nigdzie znaleźć, aż w końcu zamówiłam na Allegro ;)
UsuńŻel z Isany lubię w wersji jogurtowej z owocami albo mango z gruszką, polecam :) Facelle był dla mnie przeciętny. Używam doraźnie tej kuracji wzmacniającej Rzepa i ogólnie sobie działa, ale nie widzę konkretnych efektów. Najbardziej jestem zadowolona właśnie z Jantaru, do tej pory mam po nim babyhair, włosy są wzmocnione! Polecam. Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńMango z gruszką brzmi pysznie, muszę koniecznie kupić ;)
UsuńBardzo lubię żele pod prysznic z ISANY :)
OdpowiedzUsuńładne denko:)
OdpowiedzUsuńDziś właśnie kupiłam sobie ten żel pod prysznic z Isany nawet o zapachu kokosowym :) Mój pierwszy żel z tej firmy :) Ciekawa jestem jak się sprawdzi bo zapach ma śliczny :)
OdpowiedzUsuńPrzypatrywałam się temu żelowi w biedronce ale się nie skusiłam, po mleczku do demakijażu mam uraz;)
OdpowiedzUsuńnie wiem jak mleczko, ale żel jest na prawdę w porządku :)
UsuńPłyn do higieny intymnej w sam raz do mycia włosów? Hmm pierwsze słyszę. :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku! ;*
Tak, sprawdza się całkiem nieźle jako łagodne myjadełko do włosów ;)
Usuńzel z BeBeauty napewno kupie :D
OdpowiedzUsuń