...albo na pierwszym planie. Generalnie, w zimowym okołoświątecznym klimacie. No bo kiedy będzie lepszy moment na ich lekturę, jak nie teraz ? W tym roku nabrałam wyjątkowej ochoty na tego typu tematykę, może to przez brak śniegu za oknem ? Nie wiem, ale zasiliłam mojego Kundelka kilkoma tytułami, które będą umilały mi najbliższe dni. Książki tego rodzaju mogą być też dobrym pomysłem na dodatek do prezentu, szczególnie dla kobiet. Ogólnie książki są fajnym prezentem, ja mogłabym dostawać je na okrągło ;)
Wśród wybranych przeze mnie pozycji znajdą się te, w których specyficzna, świąteczna atmosfera aż kipi z każdej przerzucanej kartki, ale są i takie, gdzie okres w okolicach Bożego Narodzenia jest tylko tłem do fabuły. Jeśli więc mikołaje i choinki wychodzą Ci już bokiem, a na widok tytułu tej notki wymownie wywróciłaś oczami, spójrz trochę niżej. Może masz ochotę na zimowy kryminał albo coś z fantastyki ? Dla każdego coś dobrego. Oczywiście nie mogłam pominąć też kilku klasyków, do których warto wracać zawsze, niezależnie od wieku i indywidualnych upodobań.
1. William Wharton "W księżycową jasną noc"; 2. Charlotte Link "Dom sióstr"; 3. Terry Pratchett "Wiedźmikołaj"; 4. C.CH. Andersen "Dziewczynka z zapałkami"; 5. Astrid Lindgren "Dzieci z Bullerbyn" ; 6. Małgorzata Musierowicz "Noelka"; 7. Charles Dickens "Opowieść Wigilijna"; 8. Richard Paul Evans "Stokrotki w śniegu"
Raczej łatwo odgadnąć, który tytuł trafił u mnie na tapetę w pierwszej kolejności. W kolejce czekają jeszcze obie pozycje Sheily Roberts, książka Whartona i Dom sióstr. Na Pratchetta chyba się nie porwę, miałam do niego kilka podejść, nie ogarniam. Może kiedyś. Czy na sali są wielbicielki Jeżycjady ? Jeśli tak, z pewnością znają Noelkę. Ja nie znam (jak to możliwe ?!), ale będę nadrabiać. Dzieci z Bullerbyn to mój top of the top z czasów dzieciństwa, czytałam na okrągło i wciąż mam sentyment. Strasznie żałuję, że w szaleństwie kilku przeprowadzek, zaginął gdzieś mój ukochany, wyświechtany już kieszonkowy egzemplarz. Stokrotki w śniegu często określane są współczesną opowieścią wigilijną, więc jeśli nie macie ochoty na tą klasyczną, warto mieć ten tytuł w zanadrzu.
1. Richard Paul Evans "Najcenniejszy dar"; 2. Glenn Beck "Świąteczny sweter"; 3. Sheila Roberts "Uliczka aniołów"; 4. Annie Sanders "Święta, Święta"; 5. Cecelia Ahern "Podarunek"; 6. Praca zbiorowa "Cicha 5"; 7. M. Johnson, J. Green, L. Myracle "W śnieżną noc"; 8. Sheila Roberts "Strajk na Boże Narodzenie"
Tegoroczne święta zapowiadają się u mnie bardzo spokojnie, będę więc miała mnóstwo czasu na to, by przy akompaniamencie cudownych kolęd Michaela Buble pochłonąć kilka książek i wylenić się do granic możliwości. Tego samego życzę i Wam :) Enjoy!
Widzicie coś dla siebie ? A może któraś z tych pozycji już za Wami ? Jeśli macie swoje ulubione książki w podobnym klimacie, koniecznie podzielcie się tytułem :)
Widzicie coś dla siebie ? A może któraś z tych pozycji już za Wami ? Jeśli macie swoje ulubione książki w podobnym klimacie, koniecznie podzielcie się tytułem :)
Ja te święta zamierzam spędzić bardziej filmowo i nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńFilmy były i u mnie, rzecz jasna ;)
Usuńczytałam kilka z tych książek, ale nie w okresie około świątecznym:)
OdpowiedzUsuńAngeliko, a które konkretnie ?
Usuńja na razie mam inspirację taką, że muszę wytrzymać w robocie;p
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że czas szybko minął ;)
UsuńAż się wzruszyłam, gdy zobaczyłam "Noelkę" :D
OdpowiedzUsuńA Pratchetta też nie ogarniałam, siostra poleciła mi zacząć od "Równoumagicznienia" i teraz jest zdecydowanie lepiej!
Muszę koniecznie nadrobić całą Jeżycjadę, to będzie mój cel na 2015 :)
UsuńCo do Pratchetta, dzięki za wskazówkę, będę próbować ;)
Czytałam jedynie ,,W śnieżną noc", ale średnio mi się podobała.. Obejrzałam też 3 filmy świąteczne, nie wiem czy będę mieć czas na więcej przyjemności :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie przepadam za zbiorami opowiadań.
UsuńDziewczynkę z zapałkami czytałam ostatnio Synkowi :) Muze kupić Dzieci z Bullerbyn, bo jak byłam mała to bardzo mnie do niej ciągnęło.
OdpowiedzUsuńTakie hity z dzieciństwa warto mieć w swojej biblioteczce :)
UsuńDom Sióstr przeczytałam, polecam ;)
OdpowiedzUsuńJestem już po lekturze, świetna książka :)
UsuńOpowieść wigilijna to pozycja ponadczasowa! a Jeżycjadę uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJak tylko zdobędę pierwsze części Jeżycjady, zabieram się za lekturę :)
UsuńPrzeczytałam ostatnio Cichą 5. W opowiadaniu Kalicińskiej jest "ekschibicjonizm". Tak, przez ch :D
OdpowiedzUsuńZamierzam sięgnąć jeszcze po "W śnieżną noc", podobno bardzo dobra lektura ;)
Haha :D Korektor się nie popisał ;)
UsuńJak wspomniałam wyżej, akurat ja nie przepadam za takimi zbiorami opowiadań, ale życzę miłej lektury :)
Czasu co raz mnie, wiec kazdy dobry pomysl na wage zlota :) osobiscie uwazam ze ksiazki to zawsze dobry prezent :)
OdpowiedzUsuńPod warunkiem, że zna się gust obdarowywanej osoby :)
UsuńChętnie przeczytałabym W śnieżną noc ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej lektury :)
UsuńAkurat żadnej z nich nie znam i w Święta raczej stawiam na oglądanie filmów :)
OdpowiedzUsuńKilka filmów także nadrobiłam, ale takie długie zaleganie przed tv mnie męczy, a książki są świetną odskocznią :)
UsuńCzytając "Dziewczynkę z zapałkami" za każdym razem nie płaczę a wyję.
OdpowiedzUsuńMam to samo, dlatego nie sięgam po nią zbyt często.
UsuńJa ostatnio jestem leniwa ale zamierzam 1 książkę dokończyć :) zostało mi 300 stron.
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Powodzenia :)
UsuńAż mi się czasy mojego dzieciństwa przypomniały z częścią tych książek :)
OdpowiedzUsuńWiele tych książek z czasów dziecięcych świetnie czyta się i teraz :)
UsuńBardzo fajne propozycje :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym coś takiego właśnie przeczytała.
Wiolu, no to do dzieła :)
UsuńJa chętnie sięgnę po Dom sióstr, bo czytałam kilka książek Charlotte Link i były całkiem dobre :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci ją bardzo, już przeczytałam :)
UsuńKsiążek ostatnio u mnie brak bo czasu na wszystko za mało, a w Święta zamierzam nadrobić filmy i spędzić dużo czasu pod kocykiem z kubkiem herbaty :) W końcu wymarzony odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńJa bez książek nie mogę żyć, choć zdarzają mi się też okresy totalnego zastoju. Jednak zazwyczaj jakąś czytam i zawsze znajdę choćby kilkanaście minut na lekturę :)
UsuńNa książki ostatnio jakoś nie mam czasu, ani ochoty.. dużo roboty, ale też zamierzam wybyczyć się w te Święta za wszystkie czasy ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wypoczęłaś, Pirelko :)
UsuńJa kocham czytać książki a właśnie ten okres świąteczny kojarzy mi się z wieczorami przy książce :)
OdpowiedzUsuńTeż kocham! Mam tak od dziecka ;)
Usuń"Dzieci z Bullerbyn" to moja najukochańsza książka z dzieciństwa:) "Opowieść wigilijną" też bardzo lubiłam, a rok temu oglądałam jej świetną ekranizację w tv:) Teraz chyba mają ją powtarzać w Wigilię na Tvp1:)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :D Oprócz Dzieci z Bullerbyn uwielbiałam też Pippi Pończoszankę ;)
Usuń"Opowieść wigilijna" jest mi znana aż za dobrze, o reszcie książek słyszałam ale nie czytałam żadnej z nich. To chyba znak, żeby za którąś się zabrać... ;)
OdpowiedzUsuńKażdy czas jest dobry :)
UsuńCzytam właśnie Stokrotki w śniegu :) i zapraszam do znajomych na lubimyczytac!
OdpowiedzUsuńDziękuję, już przyjęte :)
UsuńMamy dość podobgny gust ;) Dom siostr uwielbiam.
OdpowiedzUsuńW międzyczasie zdążyłam ją przeczytać, świetna książka :) Muszę sięgnąć po pozostałe pozycje tej autorki.
UsuńKindle to wybawienie! Swojego na szczęście dostałam, ale wcześniej czy później i tak bym w niego musiała zainwestować ;) Ja miałam plan przeczytać 'Boże Narodzenie Herkulesa Poirot', ale że czytam powieści o nim zgodnie z porządkiem chronologicznym i jeszcze nie kolej na tę książkę, uznałam, że sobie odpuszczę tematykę świąteczną ;D
OdpowiedzUsuń"Dzieci z Bullerbyn" czytałam w dzieciństwie bardzo często, w sumie teraz "na stare lata"chętnie bym sobie przypomniała :)
OdpowiedzUsuńPytanie z innej beczki – Skąd masz taki fajny domek z datą?:)
OdpowiedzUsuńZ Pepco :)
UsuńNo tak ;) Wszystko, co fajowe jest z Pepco ;) Dzięki, może jeszcze znajdę :)
UsuńWidziałam je jeszcze w połowie stycznia, także warto poszukać :)
Usuń