Po Ziołowym balsamie koloryzującym Venita, przyszedł czas na szampon przeznaczony do włosów ciemnych i koloryzowanych, który także otrzymałam do testów za pośrednictwem portalu
To nie pierwszy produkt tego rodzaju, jaki widziała moja czupryna - pamiętam, że kiedyś(jak jeszcze nie farbowałam włosów), namiętnie zużywałam szampon Timotei z ekstraktem z henny ;) Aktualnie używam też szampon i odżywkę do ciemnych włosów firmy Balea, więc mam pewne porównanie.
Venita Glamour Dark
Szampon do włosów ciemnych i farbowanych
Od producenta:
Szampony GLAMOUR to idealny kosmetyk do codziennej pielęgnacji włosów
farbowanych tradycyjnymi farbami oksydacyjnymi. Szampony o lekkiej
konsystencji wzmacniają kolor włosów farbowanych dodając im blasku oraz
witalności.
Szampon do włosów farbowanych i ciemnych. Ożywia i
podtrzymuje kolor włosów naturalnych i farbowanych w ciemnych
odcieniach. Naturalny ekstrakt z orzecha włoskiego pielęgnuje włosy i
ułatwia ich rozczesywanie.
Szampon występuje też w wersji do włosów jasnych :)
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie: smukła, nieprzezroczysta butelka w brązowym, lekko metalicznym kolorze.
Nie podoba mi się szata graficzna naklejki, a nawet nie tyle szata graficzna, co ta pani na obrazku (i nie chodzi mi o jej urodę). Po prostu produkty (oprócz farb do włosów), z takimi twarzami, kojarzą mi się z kiczem i taniością - jest tyle ładnych motywów, które można by wykorzystać, aby opakowanie było bardziej atrakcyjne - Venita mogłaby nad tym pomyśleć ;)
Za to na plus zasługuje otwieranie - "chodzi" na tyle lekko, że nie trzeba łamać na nim paznokci, a zamknięte jest szczelne i woda nie wlewa się do środka, gdy butelka stoi pod prysznicem.
Konsystencja/zapach: konsystencja niezbyt gęsta, żelowa - wręcz idealna dla szamponów. Zapach ładny, choć nie wyróżnia się niczym szczególnym. Gdy zapytałam swojego TŻ, czym pachnie ten szampon, odpowiedział: "szamponem" ;]
Działanie: już po pierwszym użyciu widać, że szampon nadaje włosom ciepłe, jakby lekko kasztanowe refleksy. Przy regularnym stosowaniu efekt jest wyraźniejszy i jeśli ktoś lubi ciepłe brązowe tony - będzie zadowolony.
Obietnica o ożywieniu koloru i wzmocnieniu go, jest więc jak najbardziej szczera.
Natomiast nie ma co się oszukiwać - trwałości farby nie przedłuży i wątpię, czy jakikolwiek szampon by to zrobił.
Ponad to szampon dobrze się pieni, zauważyłam też delikatne wygładzenie włosów u nasady. Rozczesywania niestety nie ułatwia, ale od tego są odżywki.
Szampon byłby na prawdę całkiem przyjemny, ale ma dla mnie jedną podstawową wadę - strasznie swędzi mnie po nim skalp :(
Nie wiem, czy to nadwrażliwość mojej głowy na jakiś składnik, czy może efekt mocnego działania produktu, ale nie mogę go używać. Dzieje się tak tylko po użyciu tego szamponu i za każdym razem, więc nie może to być przypadek.
Dlatego obniża to troszkę jego notę.
Cena: ok 7 zł
Dostępność: na stronie Venity dostępna jest wyszukiwarka sklepów, w których dostaniemy ich produkty.
Moja ocena: 3/5
Używałyście tego lub innych szamponów wzmacniających kolor ?
Co myślicie o takich produktach ?
Nie niestety torby były tylko brązowe , czarnej nie było ;0
OdpowiedzUsuńNo właśnie te opakowania z takimi paniami trochę wieją tandetą;)
OdpowiedzUsuńprawda ?
UsuńNienawidzę gdy swędzi głowa, a szkoda bo zapowiadało się obiecująco ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy jest :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię opakowań na których są "urocze" panie :D
no to witaj w klubie :D
UsuńTego nie używałam, ale używałam takiego typu szamponów z timotei jak jeszcze nie miałam farbowanych i suchych włosów i byłam baaaardzo zadowolona:) teraz już tak mi nie pasuje:(
OdpowiedzUsuńmam na razie szampony w zapasie, a ponieważ zbytnio tego nie zachwalasz, mogę go spokojnie odpuścić :)
OdpowiedzUsuńtak się zastanawiam,że jakbym używała takiego do blond,to czy by mi moje brąz rozjaśniło xD
OdpowiedzUsuńeee chyba aż tak to nie działa :D
UsuńMi się podoba jego kolor. Taki karmelowy! :D
OdpowiedzUsuńNie zawsze są takie gładkie, nie lubię włosów od razu po umyciu. Czasami jest tak, że puszą się i każdy włos jest jak antenka- odstaje. :( ale dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńups, faktycznie szata graficzna pachnie taniością :)
OdpowiedzUsuńSzata graficzna faktycznie nie powala.
OdpowiedzUsuńJa takich szamponów nie używam, bo nie farbuję włosów. Ale ciekawe jak by się sprawdził na naturalnym kolorze.
ja mam jasne włosy. :) ale produktów tej marki nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takich szamponów :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :D
Mi się wydaje,że byłam bym z niego zadowolona:)
OdpowiedzUsuńKochana to może reflektujesz na niego ? Chętnie Ci podeślę, bo ja i tak nie zużyję :)
UsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być fajny ;) kurde z moimi brązowymi włosami byłoby akurat ;) bo jaśnieją teraz nie wiem czemu:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam produktów tej marki, ale z chęcią bym zaryzykowała, tym bardziej, że cena jest malutka. :)
OdpowiedzUsuńjak swedziala cie po nim glowa to ja juz dziekuje, ostatnio musze z tym uwazac :( a szkoda bo zachecil mnie tym wzzmocnieniem koloru :) :(
OdpowiedzUsuńPlanuję zmienić kolor włosów także ten szampon będzie jak znalazł. Muszę go poszukać w drogeriach.
OdpowiedzUsuńMam takie samo zdanie o kobietach na produktach :D
OdpowiedzUsuńA co do produktu to go nie testowałam i raczej nie będę :))
szkoda że jestem blondynką bo wygląda ciekawie:)))
OdpowiedzUsuńNie używałam go. Nie słyszałam o tej firmie do tej pory.
OdpowiedzUsuńoj jaki fajny szamponik:)
OdpowiedzUsuńHmmm można się nad nim zastanowić skoro taki fajny tylko faktycznie opakowanie mało komercyjne
OdpowiedzUsuń